
Napisał
ANN
Maciekk ta owa betonowa płyta była fakt, ale sam w nią walnąłeś jak już wyleciałeś z toru. Po prostu wbiłeś się w ziemie i zaorałeś tą płyte (akurat wiem co pisze bo mieliśmy tam miejscowke i robiliśmy fotki)- i tj Twoja wina a nie organizatorów.
ps> jeśli idzie o mistrza z Subaru, to wiem, że każdy się uczy, ale niestey umiejetności na torze to podstawa. a nie tzw popisuwa (przerost formy nad treścią). Nastepnym razem niech każdy zastanowi się zanim poprosi kogoś o przejeżdżke na torze - zwłaszcza osobe, którą widzi 1szy raz w życiu!
ps2> Kubacik jeśli Ty tak wariowałes poza torem to gratuluje. i zrób coś z zawiasem bo Twoją AR rzucało na każdym zakręcie jak Trabanem.
pozdrawiam