Oby nie VW. Miejmy nadzieje, że chociaż trochę "zaraziliśmy" Go wirusem Alfy, a nie "zraziliśmy" do tej marki.
Bez bicia przyznam się, że mam TDI, ale kombi na misje specjalne. Używam go wtedy, gdy szkoda jest ruszać mi mojej Belli, albo trzeba coś przewieźć. Na trzaskane coś około 240tyś KM (zakupiłem przy stanie licznika około 174tyś KM) i nic szczególnego w nim nie robiłem, po za uszczelnieniem pompy paliwa i naprawie tiptronica (niestety automat) i powiem, że po mimo tego stanowczo odradzam zakupu, bo to jednak potocznie zwany WieśVagen

.
No ale nie o tym temat, mamy kolegę przekonać do Alfy, doradzić jaki motor powinien wybrać i mam nadzieje, że tymi postami (i momentami małymi sprzeczkami) Nam się to udało.
Pozdrawiam i myślę, że tym akcentem powinniśmy na prawdę zakończyć temacik
