No właśnie jak się przyglądałem, to wyglądało na to, że robili to z wyczuciem. W sumie też pewnie u mnie polerka załatwi sprawę. Chciało się ładne auto, to się teraz człowiek przejmuje. A tak przy okazji, czy u Ciebie też tak diabelstwo hałasuje? U mnie bagażnik z boxem słychać już od 90-ciu a przy 130 km/h to jest huragan. Nie wiem, czy to kwestia boxa niekompatybilnego z aerodynamiką samochodu (w poprzednim Outlanderze (tylko z relingami) z tym samym boxem nie było dramatu), czy to te łapy wchodzące pod uszczelkę drzwi tak pogarszają akustykę... Ja wiem, że lepiej pomęczyć się tak parę tygodniu w roku niż cały rok jeździć vanem ale to już lekka przesada