Dzieki za odpowiedzizatem po prostu langasam, lentaiment, powoli... na zimę poszukam 225/50
Moim zdaniem to za szeroka opona na zimę. Ja mam zimowe 215/55/16 i ten rozmiar też jest dla mnie za szeroki. Następnych opon będę upatrywał w rozmiarze 205/65/16. Wiem, że to spory "balon, ale to jest zima, jednak ja mam sporą "glebę" zawieszenia, a za odśnieżanie dróg nikt mi nie płaci
Pozdrawiam.
- Rafał
Przy masie 159 nacisk nawet przy oponie 225 jest i tak dość duży. Poza tym tutaj nie jest mowa o 16 calowej oponie a 17. Osobiście wybrałem na zimę 225/50/17 bo akurat kupiłem nowe Nokian'y (DOT z końca 11 roku) za 1300 zł komplet a najtańsze te same w rozmiarze 215 to wydatek rzędu 1800.
Fakt, 159 nie jest lekka, 1530kg w przypadki 1.9 to sporo.
Ja mam letnie opony o rozmiarze 225/45/18 i takowy wydaje mi się być idealny, również pod kątem mojego stylu jazdy. Gdybym miał zimowe 17", to i tak skłaniałbym się ku szerokości 205 (w zależności od szerokości felgi), dla mnie to optymalna wartość, tym bardziej, że po autostradach i drogach szybkiego ruchu podróżuję niezwykle rzadko (niestety). Oczywiście każdy wybiera co mu pasuje, albo co akurat da się kupić w przystępnej cenie, tak jak Tobie się udało
Pozdrawiam.
- Rafał
205 na 7,5'' też daje radę![]()
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Jakiś czas temu był bodajże w Motorze chyba test - porównianie opon zimowych pod względem teorii, że węższa opona jest lepsza na zimę. I co? NIE BYŁO RÓŻNICY. Teoria nie potwierdziła się. I co mamy jeździć od listopada do marca czyli 5 miesięcy z 12-stu na gumach węższych i gorzej trzymających na zakrętach? Zeszłej zimy to we Wrocławiu był śnieg przez tydzień chyba... Zresztą jak sypnie to po prostu jeździ się POWOLI i tyle. Z reguły nawet w zimie zdecydowana większość jazd jest po asfalcie suchym/mokrym w różnej temperaturze, gdzie lepiej się sprawdzą opony szersze. Jak śnieg i lód to nóżka z gazu albo najlepiej przesiąść się na chwilę do Gelendawagen![]()
Nie czytałem tego testu, ale chętnie bym się mu przyglądnął, a konkretnie warunkom w jakich został przeprowadzony. Zakładając, że śnieg zalega na drodze tylko tydzień, tematu opon zimowych w ogóle nie było... Jednak ileż to razy poprzedniej zimy słyszeliśmy, że drogowcy znów zaspali, albo, że znów zaskoczyła ich zima? Przypomnę jeszcze tylko, że w niektórych rejonach śnieg zalegał do połowy kwietnia.
Wrocław, to Wrocław, ale zapraszam w moje rejony. Zobaczysz stromy podjazd i serpentyny na przełęcz Widoma, to zmienisz zdanie.
Jak dla mnie możesz jeździć nawet na "slikach", ale jeśli kiedyś usłyszę, że droga jest zablokowana z powodu Alfy 159 bo nie może ruszyć z miejsca, będę widział, że chodzi o Ciebie
Pozdrawiam.
- Rafał