Tylko, że u mnie błąd już się nie pojawia, nawet jak przęłącze na LPG. Zobacze, co będzie dalej.
Tylko, że u mnie błąd już się nie pojawia, nawet jak przęłącze na LPG. Zobacze, co będzie dalej.
wywal to LPG w ogole.... gazowanie boxera to mega profanacja....
bedziesz miał wiecej miejsca w aucie
powiem ci tak, jezdzilem boxerem prawie pięć lat, zrobilem 75 tysiecy nim i nigdy, przenigdy nie paliła mi żadna marchewa, nic sie nie działo z obrotami, nie trzęsła mi buda, silnik chodził jak zegarek....
Jak sprzedawalem, a rocznikowo miał prawie 17 lat, płakałem...
Wniosek taki: daj spokoj z grzebaniem sie w garazu. Znajdz dobry warsztat, ktory zna alfy i robił boxery i tam się udaj. Naprawde warto, bo sam bedziesz dłubał i dłubał i ciągle jakaś marchewa ci przesłoni radość z boxera....
Tak się składa, że lubie dłubać, a weź no podjedź to pierwszego zakładu mechaniki pojazdowej i zapytaj np. o głupią wymiane rozrządu... Ciekawe co powiedzą? Ja już wiem.
Pomijam już głupie docinki, że gaz to profanacja. Nie oszukujmy się. Boxer jest silnikiem jak na te czasu nieekonomicznym w spalaniu PB - szczególnie przy mojej nodze. LPG już miał i zamierzam to zrobić raz, a porządnie po świetach.
Drugi aspekt LPG to jego cena. Nie mam zamiaru płacić temu państwu haraczu na stacjach w postaci 5.20zł za litr PB...
Dobra. Inne pytanie. Czy do boxera moge lać PB 98 zamiast PB 95? U mnie ceny mam podobne, a jak będe jezdził na LPG to zaleje mu lepszego paliwa co by na rozruch miał i od czasu do czasu go przegonie na PB.
też uważam, że gaz to w zapalniczkach a i dobre zapalniczki są na benzynę. mój 1.4 siorbie 11l w mieście i nie mam do niego oto żalu. możesz nalać 98, poczyści lepiej wtryskiwaczez cenami do tego auta jak się zabiera za to mechanik noname to jest kosmos. we wro w 3 różnych miejscach za wymianę sprzęgła usłyszałem 450-550zł sama robocizna
nie każdy wie jak prosty to jest silnik ale wie że jak słyszy słowo "alfa" i "boxer" to wywala oczy i strzela ceną z dópy.
If you just let me I'll find a way
To ease your mind and for you to stay
And I will untie all the ropes
It's hard for me but believe me, I'm trying.
No właśnie jak podjechałem zapytać o podstawowe rzeczy typu rozrząd to widziałem ten strach w oczach tych pseudo mechaników, któzy tylko rzędowe vw robią
Pojezdziłem dziś znów i błędu już nie ma. Czyli jednak ten cały impulsator dawał się w kość boxerowi.
majster, wymień świece na nowe i zmień olej. zobaczysz- szatan nie auto![]()
If you just let me I'll find a way
To ease your mind and for you to stay
And I will untie all the ropes
It's hard for me but believe me, I'm trying.
Wrocław, kolego z Włodawy, to tylko Irbis Serwis na Paprotnej. Znają boxery i wiele robili; własnie o takim warsztacie Majster piszę: poszukaj takiego u siebie. Na pewno jakis znajdziesz, gdzie mechanik zna nie tylko rzędówki...
A co do gazu: rozumiem, ze kosztu założenia instalacji nie liczycie? kosztow jej serwisowania też nie? kosztów paliwa, jakie też musicie lać, też nie?
Rozumiem, ze będziesz robił tym boxerem pieć tysiecy miesięcznie to szybko się zwróci?
Większej mułowatości również nie widzicie? Braku powierzchni bagażowej też? zakazów wjazdu na parkingi podziemne też?
Chłopy. Ja nie zamierzam się kłócić co lepsze a co gorsze. Ma jezdzic. Instalacja LPG już tam jest zamontowana przez poprzedniego właściciela. Jest to instalacja sekwencyjna (4 generacja), butla w kole. Większą część jeżdze sam lub we dwoje. Więc bagażnik dla mnie jest nie potrzebny. Na parkingi podziemnie nie wjeżdżam.
Apropo kontrolki. Już się nie pali. Potwierdzam, że to impulsator dawał błędne dane do ecu, choć auto jezdziło normalnie.
ma jezdzic ale z gazem nie bedzie tak fajnie jezdzil. Boxer to specyficzny silnik, jego się ujeżdza dla przyjemnosci...Gaz Ci tę przyjemnosc ograniczy.
Co do parkingow: rozumiem, ze w centrach handlowych nie bywasz? płatne parkingi podziemne też omijasz?
No to spoko.