Co do poduszek jak wymieniłem tylną na febi to szybciej ją wyciągałem niż wkładałem. Samochód telepał się jak ursus, a kierownicą można było sobie zęby wybić. Jak wymieniłem na ori dosłownie nie to auto. Z pozostałymi poduszkami nie eksperymentowałem i poleciały oryginalne.