to może moje 2 grosze. Miałem 159 1.9 jtdm 16v. Jak się przesiadłem do niej ze 166 2.4 jtd 136 km to sie zastanawiałem gdzie sa te kucyki albo ile z nich śpi. Za długo się nie zastanawiałem bo po miesiącu od kupna zawitałem w cinsofcie i przy 180 koniach / 380 Nm Alfa stała się na serio sprawnym "przemieszczaczem" MOJE subiektywne odczucie po przesiadce na 2.4 210 koni.... różnica jest spora. Silnik inaczej oddaje moc. Ma się wrażenie jest cały czas. Nie ma chwili zastanowienia. Po prostu się odpycha i to bardzo przyjemnie. Dla mnie na tą chwile wystarczy. Myślałem o chipie ale póki co - serio mi nie trzeba.
ad reszty - auto odkupiłem od pierwszego właściciela ( auto krajowe) przy przebiegu 82 tys km. Przy tym przebiegu auto trapił problem nierównej pracy po odpaleniu i puszczeniu białego dymka. DPF wypalał sie co 200 kilometrów. ( trochę na to $ urwałem ) Ale wiedziałem co biorę![]()
Jak sie zabarałem za niego to sie okazało że jest nieszczelność na ośi piątej klapy wirowej. Po ogarnięciu tematu nie to auto..... . Od tamtej pory spokój. ( aktualnie 94 tys km )