Ok bylem w warsztacie, za 40zl podloczyli alfe do komputera, no i sprawdzalismy wszystko, bledow nie ma zadnych, wszystkie dane sa poprawne procz jednej ciagle pisze ze przepustnica jest otwarta w 99,9%, jak ja odlaczylismy, obroty podskoczyly i w komputerze wyskoczyl blad. Podlaczylismt ja na nowo i obroty spadly do tysiaca i blad zniknal... Mechanik mowil ze auto mogl tyle spalic i ze silniki fiata tak pala, ale zdaje mi sie ze bez przesady nie 15/100... Mowil ze jeszcze sa 2 mozliwosci:
-zmiana czujnika temperatury, moze on cos zle podaje
-cos nie tak z wtryskami nie pryskaja jak on to powiedzial mgielka tylko sa rozlegulowane i normalnie wlewaja paliwo. Co o tym myslicie? A ile wam belle pala. Chcialem powiedziec ze w cigu tej jazdy jak mialem zalane te 15 litrow to w wiekszosci biegi zmienialem przy 3tys obrotow no a na 5 biegu dochodzily do 4-5 tysiecy, czasmi tez dalem w palnik i wyprzedalem na 2 biegu w miescie prawie do odciecia ale to naprawde moze max 5 razy.
EDIT: Wlasnie przypomnialo mi sie ze termostat mi nawala (chyba). Mysle tak poniewaz mam jeszcze audi i jak dojade od domu do pracy 2km i jak juz wracam i dam dmuchawe na max i temperature na max to nie da sie w aucie wysiediec, a w alfie w tym samym czasie to ta wskazuwka od temp ledwo dochodzi 70 stopni, gdzie w audi juz dawno jest na 90, Ogolnie to u mnie prawie niegdy nie dochodzi do 90 stopni.