Pracowalem kiedys w fabryce gdzie skladaja silniki( marki nie podam bo nie moge) i powiem tak, silnik swiezo poskladany trafia na hamownie i to co sie tam z nim wyprawia przez ok 15 min nie ma szans na odzwierciedlenie tego w warunkach drogowych, przecietny dizelek ma max 5 tys obr, tam silniki smigaly na 8-9 tys obr, po 15 min. Za mojej kadencji tylko jeden wyplul panewki. Sam mam 1.9 jtd fabrycznie 150 km, moc podniesiona na 178 km i wszystko smiga. A jadac gdzies w trase jak droga pozwala to jazda ciagla na 3,5 tys nie jest jakos bardza meczaca dla auta.
wyskrobane z iphone 6 plus