
Napisał
amicus4
Zamiast wybijać sworzeń z zwroynicy młotem można podnieść drugim podnośnikiem układ zawieszenia do momentu kiedy odległości miedzy elementami będą równe, włożyc tam coś (ja włożyłem gruby dopasowany klucz) i opuścić, samo wyskoczy (co prawda zniszczyłem gumę ochronną wahacza w ten sposób, no ale ja go wymnieniałem :-))