Kiedyś pisano, że Selenia zapewnia niższy pobór oleju i cichszą pracę silnika. Ale chyba niewiele zmieni wymiana producenta oleju.
Jeździłam ponad 4 lata na selenii 10W60, którą kupowałam z pewnego źródła. Poprzedni właściciel też jeździł na Seleni. Jak zaczęła brać dużo oleju, to brała Selenię i Shella tak samo.
Po remoncie:
- jeżdżę na Shellu ze względu na łatwiejszą dostępność, kupuję w sklepie, gdzie mają stale nowe dostawy, parametry ciśnienia i temperatury oleju są niezmienne.
- dwa razy na początku, zalewałam ją Millersem, raz Liqui Moly, raz Motulem, ale różnic w w/w parametrach nie było, ani w poborze oleju.
- ponieważ mój samochód osiąga na wyższych rpm, b.wysokie temp. oleju to mogę tylko napisać, że każdy z w/w w tych temp. robi się jak woda.
- temp. oleju są sporo niższe, przy zachowaniu pełnej szczelności układu wodnego.
- jak współpracuje shell vs Selenia z elementami silnika (ochrona) – nie wiem, bo silnik jest po nieudanym remoncie i źle pali, wymieniam częściej, ale samochód nadal jeździ, a podczas ostatniej wymiany rozrządu wałki i czystość głowicy nie budziły zastrzeżeń. Reszta, to nie wiem.