Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Temat: problem z otwarciem maski silnika

  1. #11
    Piciek
    Gość

    Smile

    Czesc jakies 2 miesiace temu mialem ten sam problem, chialem zagladnac pod maske po 2 tygadniach stania samochodu i i nic. Nie bylo slychac puszczania zamka po odciagnieciu linki, i nie bylo odskoku maski. Ale ze mialem umowiona wizyte w ganinexie w zwiazku z wyciekiem oleju to stwierdzilem ze sie tam udam. Facet z warsztatu stwierdzil ze zamek jest zapieczony i lal WD40, ale jak przez 20 min nic to nie dalo, wiec stwierdzil ze nie ma czasu na taka zabawe i odjechalem z problemmem (plus z dalej cieknacym olejem). Wieczorem tego samego dnia bylem u zwyklego mechanika, ktory rowniez nie umial sobie poradzic z tym, ale wspolnie z kumplem doszlismy do wniosku, ze trzeba bedzie odkrecic zamek od maski no i sie zaczelo. Najpierw zdjelismy siatke z grilla, po czym odkrecilismy ta plastikowa oslonke zamka, oczywiscie nie obeszlo sie od pekniecia jej (skleilem ja na drugi dzien kropelka i jest wporzadku). Nastepna sprawa bylo odkrecenie zamka i musze przyznac do latwych nie nalezalo, ale jakos udalo sie za pomoca gietkiego klucza. Jak juz nam sie to udalo, okazalo sie, ze sworzen ten ktory mial sie poruszac i puszcaac zamek nawet nie chal drgnac (niestety rdza i niesamowita susza w nim). Po 1 godz lania WD40 wyrabiania go przytrzymujac w imadle, zatrzask zaczal lekko sie ruszac i tak przez kolejne 20 min trwaly prace rozruchowe zamka, az w koncu zaczal dzialac, ale nie dobrze. Zamontowalismy zamek i i nastapila proba otwarcia maski. Myslelismy ze jej nie otworzymy, ale okazalo sie ze trzeba bylo bardzo energicznie pociagnac maske i tak przez kilkanascie, moze kilkadzieciat razy, polewajac przy tym sworzec WD40. Oczywiscie zatrzask sam nie odskakiwal tak jak powienien, ale przez miesiac codziennego polewania go WD40 oraz olejem,w koncu zaczal pracowac jak ta lala. Dlatego radze miec duzo cierpliwosci i troche akrobatyki przy odkrecaniu zamka od maski, Dla mnie to byla jedyna droga do jej otwarcia.Aha podczas odkrecania zamka trzeba pamietac, zeby zdjac sprezynki i w ogole linke z niego. Moj przepis jest dosc pracochlonny, dlatego radze probowac, doslownie z wydzieraniem maski z z zamka (umiejetnie zeby jej nie powyginac) Pozdrawiam

  2. #12
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar alces1
    Dołączył
    07 2007
    Mieszka w
    Żegocina
    Auto
    AR 159 JTDm Ti, AR Giulietta Sport, AR Spider 3.0 V6
    Postów
    6,673

    Domyślnie

    Cytat Napisał aniol_jojo Zobacz post
    a nie idzie tej maski jakoś otworzyć z dołu? wjechać na jakiś kanał i ręka pociągnąc za coś?
    idzie, bo tak właśnie otworzył maskę w mojej Alfie mechanik.
    Pozdrawiam.
    - Rafał
    P.S. wymieniłem linkę i wszystko działa bez zarzutu.

    Sprzedam naklejki: koniczynki QV 3D
    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo..._dostepne.html

  3. #13
    Użytkownik Dwusuwowiec
    Dołączył
    08 2010
    Auto
    Brera
    Postów
    145

    Domyślnie

    Hej,

    Podpinając się pod temat, miałem podobny problem w Alfie 159, być może ta informacja się komuś przyda.
    Po odbiorze z serwisu gdzie miała parę napraw, rączka od maski przestała łapać.
    Udało się ją otworzyć z pomocą drugiej osoby, która ciągnęła maskę do góry kiedy druga pociągała za linkę.
    Okazało się że zamek był trochę zapieczony, użyłem WD40 ale to nie było przyczyną. Jakiś imbecyl w serwisie bawił się gumowymi odbojnikami maski po prawej i lewej stronie przez co otwieranie nie załapywało, wystarczyło je odkręcić parę obrotów w górę.

    Sorry za refresh tematu. Sytuacja jest dosyć banalna ale może się to komuś przydać i oszczędzić wiele czasu.


    Pozdrawiam

  4. #14
    Użytkownik Świeżak
    Dołączył
    01 2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    6
    Postów
    141

    Domyślnie

    U mnie z kolei maska odbijała, ale za nic nie chciała się otworzyć przy ciągnięciu za dźwignię. Winnym był zapieczony haczyk, jak u większości z nas. Zanim nie nasmarowałem ustrojstwa, to awaryjnie otwierałem wsuwając mocno dłoń i podnosząc dźwignię przy samym jej początku. Szarpanie się z końcówką nic nie dawało.

  5. #15
    rdk
    Gość

    Domyślnie

    Witam, w zeszłym roku miałem podobny problem.. winny jest zatrzask który, gdy nie jest regularnie smarowany zacina się, po kilku nieudanych próbach postanowiłem pojechać do znajomego, który miałem nadzieję pomoże mi z problemem.. Maska otwarła się sama gdy jechałem (przy 140km/h), złożyła się ładnie w harmonijkę robiąc z szyby zlepek odłamków i zostawiając śliczne odbicie scudetto na dachu także radzę sprawdzać dosyć często stan całego mechanizmu zamykania maski

Podobne wątki

  1. Problem z zamknięciem maski silnika.
    Utworzone przez kusior007 w dziale 156
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 03-12-2012, 16:40
  2. Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 04-09-2012, 18:25
  3. [155] Problem z otwarciem maski po wymianie
    Utworzone przez bikermarek w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 23-11-2010, 19:45
  4. Problem z otworzeniem maski silnika AR 156
    Utworzone przez kuniu w dziale 156
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 18-05-2009, 08:22
  5. Problem z otwarciem przymarzniętej maski!!!
    Utworzone przez darloss w dziale 156
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 24-11-2008, 23:59

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory