Słabo to widzę. Na zakup 10 tys starczy ale utrzymanie to już inna sprawa. Czasami jest taka kulminacja że i tysiak w jeden miesiąc pójdzie.
Słabo to widzę. Na zakup 10 tys starczy ale utrzymanie to już inna sprawa. Czasami jest taka kulminacja że i tysiak w jeden miesiąc pójdzie.
Jest Peugeot 406 Coupe 2002r 3.0 V6
Była Alfa Romeo 166 2002r. 2.4 JTD
Była Vectra B 2000r 2.0 DTI
Była Vectra A 1993r 1.8 B+G
A czasem ten tysiak idzie przez kilka miesiecy z rzędu...
Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka
Jeśli chcesz zostać przy Włoskiej motoryzacji to rozważ zakup jakiegoś Fiata w sedanie. Np Marea - chyba najrozsądniejszy stosunek jakość-cena. Polataj tym trochę, zobacz co i jak się w aucie psuje, a potem z odpowiednim zapleczem kasy kupuj To co chcesz
Taka moja rada
Poczytaj wątki w temacie 166. Sprawdź na allegro ceny części. Nie zawsze zamienniki są dobrym rozwiązaniem. Trzeba kupować markowe części, a to kosztuje. Jeśli potrafisz sam naprawiać to super. Jeśli nie, to jak nie masz dobrego znajomego mechanika, będą Cię golić i to zdrowo.
Wszystko jest na forum. Szukaj, czytaj, a potem decyduj.
Jest Fiat Tipo SW Lounge 1.4 t-jet
Była 166 FL 2.4 JTD R5 10v Black Metallescente
Była 145 1.4 TS Edizione Sportiva
nie, nie kupuj bo będziesz płakał.
Kup sobie jakąś omegę, mondeo czy nawet pasiora.
Coś co zrobi każdy mirek kowal, a nie będzie się 3 dni zastanawiał zanim dojdzie do tego po co jest tyle wahaczy z tyłu w 166.
Miałem 166 - znaleźć kogoś kto się na tym zna, a nie będzie szukał po forach internetowych jak coś wymienić to zasadniczo sztuka, a ktoś kto się na tym zna nie będzie brał za naprawę tyle ile ktoś kto sie zna na pasacie.
Moim pierwszym autem było 145, tanie w utrzymaniu, ale nadal mając jeszcze raz wybór pierwszego auta kupiłbym coś popularnego, gdzie części zamienne kupisz w kazdym sklepie, naprawi to każdy kowal, jak obijesz to dokupisz wszystko co sie da w kolorze, roczniku itd.
Imo - 166 jest świetnym autem, gdy jest osoba, która będzie Ci to serwisować na wysokim poziomie. Jak zaniedbasz pierdoły to skończy się tym, że zaniedba sie wszystko dosłownie wszystko.
Mam wrażenie, że to auto ma zaprogramowaną reakcje łańcuchowa, gdzie jedna awaria nie naprawiona, wywołuje natychmiastowo 3 inne.
147 powodów do zadowolenia
jesli juz szukasz alfy to ja jednak pomyslal o 156 w twoim wypadku. mniejsza ale nie mala, tansza napewno w utrzymaniu i w sedanie przepiekna. za 10 tys moze nawet fl kupisz . jezeli planujesz jezdzic glownie miasto to 166 srednio sie sprawdzi. sam promien skretu to masakra. 156 sie nie umywa komfortem do 166, to fakt, ale naprawde Twoje 4 litery sa tak delikatne ze musisz smigac takim wygodnym kolosem w pojedynke ?? bo domyslam sie ze tak to wyglada. ewentualnie z dziewczyna. 156 moim zdnaiem wystarczy w zupelnosci. a jeszcze co do silnikowwidze nie bardzo masz poejcia wogole o alfie, w 166 2.0ts to minimum, potem z benz masz juz 2.5 w gore. wiec slabo sie kwalifikuje do twoich kryteriow. 156 ma mniejsze silniki do gazu.
Ostatnio edytowane przez ishan ; 29-05-2016 o 10:13
Było:
Daewoo Tico 0.8
Opel Vectra B 1.8
Alfa Romeo 166 2.4jtd
Alfa Romeo 156 2.5 v6
Alfa Romeo 156 sw 2.4jtd
Jest:
Renault Scenic 1ph2 1.4
Marzysz o Alfie to kup Alfę. Inaczej się nie przekonasz. Ja też na pierwsze auto kupiłem Alfę Romeo i teraz też rozglądam się za kolejną. Dużo rad płynie od Januszów z wąsami, ale jak się czyta większość tych rad to aż włosom na klacie broda rośnie, takie to mądrości wypisują.
Alfa Romeo rządzi i wymiata na ulicach świata. Gniecie diesle i auta D.
Alfa Romeo 155 2.0 16V TS '97 - była
Alfa Romeo 156 2.0 16V TS '98 - była
Renault Laguna III 2.0 T '08 - była
Dodge Caliber 2.0 CVT '07 - był
Renault Laguna 2.0 dCi '12 - jest
Lancia Delta 1.4 TB '09 - była
Alfa Romeo GT 2.0 JTS '04 - jest
Za 10k polecam Ci poszukać pewnej i zadbanej 156 w JTD. Jeśli poprzedni właściciel przeszedł najgorsze rzeczy typu dwumas, turbo, zawieszenie, osprzęt itp. to nie będziesz nic przy niej robił. Ja mam marne 110km a ostatnio na obwodnicy nowa insignia biedny nie mógł mnie wyprzedzić =D
Tu na forum koleżka sprzedaje swoją 156 2.5 V6 z LPG, bardzo zadbana i doinwestowana, 8500 z tego co kojarzę i jeszcze w kombi.
Z takim miesięcznym budżetem 166 to bardzo średni pomysł. Sam zawias z tyłu na markowych częściach kosztuje więcej niż twój roczny budżet, wahacz dolny do przodu to jakieś 6 stów z TRW, górne po 3 stówy. Nie wspomnę już o innych rzeczach które w tym samochodzie lubią się popsuć, moja w ciągu 5 lat wciągnęła grubo ponad 10k, ale nie powiem - od kiedy wszystko jest zrobione tak jak trzeba przez odpowiednich ludzi to eksploatacja auta stała się stosunkowo normalna - olej/filtry + jakiś element zawiasu raz na jakiś czas. W każdym razie nie oczekuj że łatwo kupisz 166 w takim stanie, 90% tego co widzisz na allegro (a FLe za 10k to już tym bardziej) to paździerze do których 5k trzeba wpakować na dzień dobry żeby nie bać się tym odjechać gdzieś dalej bez numeru do assistance. Na pierwszy samochód przy takim budżecie tak jak mówili koledzy wcześniej - ze stajni Alfy będzie najlepsza 147, proponowałbym 1.9 jtd ze względu na to że w TSie może spotkać Cię obrócona panewka jak poprzedni właściciel nie zadbał tak jak trzeba. Ze starszych modeli można jeszcze spojrzeć na 155 8V, 145/146 JTD. Z doświadczenia powiem też że dwie stówki na miesiąc bezproblemowo wystarczają do utrzymania golfa sdi, jak na miasto auto jest pancerne - brak turbo, w zimie grzeje się zaskakująco szybko bo ma dogrzewacz, ale jazda w jakąkolwiek dalszą trasę to jest gorzej niż katorga, 120km/h = 3000obr/min.
Podobnie jak niektórzy wyżej, polecam 156.
Bardzo przyjemne i wygodne (dla kierowcy i jednego pasażera) auto.
Dużo dostępnych części.
156 była moim pierwszym i drugim autem.
Nie sprzedałem, tylko rozbiłem.