
Napisał
miczu97
Objaw mam taki, ze jak przejadę kilka km, zgaszę ją i po chwili chce odpalić, to zajmuje jej to dłużej i czuć, że rozrusznik się trochę męczy, żadnej marchewy nie ma, nic nie przerywa, ale myślę, że to kwestia termostatu, jest cały czas otwarty, co skutkuje tym, że dopiero, jak przycisnę i wkręcę ja na obroty to wskazówka przekracza 60 stopni, a tak waha się w okolicach 50 po przejechaniu dłuższego odcinka i ani drgnie. Podejrzewam, że po wymianie termo, co będzie skutkować wyższymi temperaturami objawy będą większe.