Jakiś odgłos z nich idzie ale nie jestem pewien czy to napewno to bo we wnętrzu słychać to dużo głośniej i troszkę inaczej.
Jakiś odgłos z nich idzie ale nie jestem pewien czy to napewno to bo we wnętrzu słychać to dużo głośniej i troszkę inaczej.
Wahacze trzeba kupić firmy TRW inne ledwo wytrzymują wymianę oleju, czyli 10tys km. Szkoda roboty i pieniędzy. Lepiej od razu wyłożyć większą kasę. SRL, QAp, VEMA, MAXGEAR i inne zamienniki wcale się nie sprawdzą. Przetestowane przez setki jak nie tysiące forumowiczów.
Doraźnie spróbuj odgiąć "kowadełko" czy jak to się nazywa z tyłu zacisku ., to ze sprężyną i nie używaj ręcznego. Jak będziesz tak jeździł to będzie się grzała piasta i załatwisz łożysko.
Ja mam LEMFORDER i wytrzymują już 3 lata i jakieś 45kkm, ale zgadzam się że nie ma sensu kupować tanich zamienników.
Dzisiaj dowiedziałem się że wahacze górne były wymieniane około rok temu, a z tego co wiem już w sierpniu było słychać owe piszczenie lecz żaden mechanik nie zdiagnozował przyczyny. Byłem dziś u mechanika który zajmował się tym samochodem przez ostatnie 4 lata i mówi że z tyłu zacisk jest do wymiany na 100%.
Do wymiany bo ??
Nie odpuszcza do końca o czym niestety ostatnio się przekonałem, gdy po ok. 100km zaczęło śmierdzieć spalonym klockiem i tarcza robiła za piecyk.
Może wystarczy wyczyścić i wymienić same tłoczki
Skasuje potrójnie![]()