jak wjeżdżałem wcześniej na kanał i wymieniałem czujnik to faktycznie nie trwało to dłużej niż te 15-20 minut włącznie ze spaleniem papierosa. Moja ręka jest chuda na tyle, że bez problemowo się mieści. Ale tym razem niestety na kanale stała inna alfa w której wyjmowana była skrzynie więc musiałem dostać się od góry. Po zdjęciu przepustnicy nadal jest problem bo czujnik znajduje się w tragicznym miejscuale 3 śruby z rozrusznika i widać wszystko jak na tacy.