A nie jest tak, że po usunięciu klap i pozostawieniu całej elektroniki w fabrycznym stanie nie będzie wywalać "chceck engine"? Mój mechanik po usunięciu klap usunął jeszcze z komputera sterowanie klapami, ponieważ "check engine" się pojawił...
A nie jest tak, że po usunięciu klap i pozostawieniu całej elektroniki w fabrycznym stanie nie będzie wywalać "chceck engine"? Mój mechanik po usunięciu klap usunął jeszcze z komputera sterowanie klapami, ponieważ "check engine" się pojawił...
No to kolejna zepsuta 159 przez mechanika któremu się nie chciało lub/i właścicielkę której było szkoda kasy na prawidłową naprawę.
Jedyna prawidłowa metoda to wyczyścić kolektor, wymienić klapy na wzmocnione i spokój na ok 200 tysięcy km (a jak przy okazji zostanie wyłączony EGR to dozywotnio).
Te klapy nie zostały tam wsadzone przypadkiem, poprawa ekologi to był tylko dodatkowy bonus dla producenta.
Aż mi się nie chce wierzyć że dalej są osoby co wierzą że te klapy to wspaniały pomysł..
Miały być fajne w teorii miały poprawić przepływ poprzez wirowanie i Hugo bo tam jest taki syf że zacinają się albo co gorsze wpadną i lepiej to wyczyścić a potem zaslepic i mieć spokój do końca życia a jak dalej wierzysz w to ,to zobacz sobie ile klapek wpadło w 159 na forum multum oraz na FB.
Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka