połamiesz regulacje i kicha będzie. najlepiej te plastiki dorobić sobie z blaszki albo innego plastikuten jest za kruchy
połamiesz regulacje i kicha będzie. najlepiej te plastiki dorobić sobie z blaszki albo innego plastikuten jest za kruchy
If you just let me I'll find a way
To ease your mind and for you to stay
And I will untie all the ropes
It's hard for me but believe me, I'm trying.
no nie połamałem
a plastiki już się robią u takiego pana starszego z jakiejś blaszki więc strachu nie ma
Jedyny problem to taki, że te plastikowe zębatki mi poszły. Jak na razie mam pomysł, żeby przykleić nakrętkę spawem na zimno i potem regulować kluczem tylko
Jak znajdę klej (bo jakoś w warszawie nie ma O_o) to napiszę czy takie rozwiązanie działa
Zamiast nakrętek proponuję motylki, idea ta sama a przy regulacji nie trzeba klucza. U mnie patent sprawdził się na 100%
-Skąd masz topór?
-Królowa elfów mi dała!
-Czad... a topór skąd masz?