Ja byłbym za kanapą składaną a nie tylko dziura na narty, lusterka są podgrzewane, ale tak jak kolega pisze aluminium w nich marne, no i napinacz jak najbardziej mechaniczny(ale chociaż olej mam wiecznie nowy ;D, zestaw uszczelniaczy czeka w piwnicy). Plastiki w ogóle nie trzeszczały ale polskie drogi zrobiły swoje, i włącznik przeciwmgielnych bym gdzieś przeniósł bliżej kierownicy a nie na tunelu bo to porażka.