Obczajcie. Wymieniłem termostat. Nagrzewa się tak samo wolno jak się nagrzewał, ale dochodzi do 90 stopni i tak sie utrzymuje no i w środku jest przyzwoicie ciepło. Wlewajcie do chłodnic porządne płyny!!! Wiecie co shitowy płyn może zrobić z termostatem i nagrzewnicą. Wyglądają jak by je robaki pożarły. Ta nagrzewnica pewnie tez jest do wymiany ale wlałem koncentratu dobrego i może się przepłuka i może bedzie jeszcze cieplej. Tak mi mój mechanik powiedział. Słuchajcie a jak to jest z uszczelkami w bloku. Bo są tam dwie. Jak by któraś poszła to by czegoś ubywało i by się robił ogólnie syf w oleju i płynie chłodniczym co nie? No i jak to jest z tym korkiem. Jak się go odkręca to jest zassany. Tak być powinno czy to właśnie wina uszczelki? No bo to ogrzewanie jest tak jak powiedziałem przyzwoite, ale to jeszcze nie to!
:uszy: