Nie zwykły klucz, ale z wyczuciem. Świeca delikatnie ukręciła się przy pierwszym wykręcaniu i nie była zapieczona, a widocznie ukręciła sie dopiero po którymś wkręceniu jak nie chciała mi Alfa odpalać.

W piątek mechanik wyjął resztki tej świecy wziął 40zł więc uczciwie i chociaż nic więcej nie popsułem .