piekarnik nie jest wcale konieczny
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ook_156_a.html
u mnie było bez piekarnika i bez piaskowania ( ręcznie papierem zmatowiłem )
piekarnik nie jest wcale konieczny
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...ook_156_a.html
u mnie było bez piekarnika i bez piaskowania ( ręcznie papierem zmatowiłem )
dzieki za podpowiedzi, w takim razie suszarka da rade, mam konkretna dmuchawe taka
przy okazji po demontazu moze poradze jakos z odkreceniem dekielka tego zaslaniajacego dojscie do zarowki, bo zaraz po kupnie auta zabralem sie za wymiane zarowek (wsadzone byly chinskie white xenony, na ktorych nie szlo jezdzic po zmroku o deszczu nie wspomne), wymienilem wszystkie oprocz prawej lampy swiatla drogowego - jakis kretyn zakrecil dekielek do gory nogami i nie ma sily by go ruszyc.. probowalem sposobami, podwazac, probowalo 2 "pudzianow" i naprawde kazdy rozklada bezradnie rece.. teraz jezdze tak na 2 kolorowych zarowach dlugich, dobrze, ze nie za czesto zapuszczam sie za miasto.. moze po wyjeciu bedzie latwiej cos wykombinowac z tym
Spróbuj popryskać na uszczelkę między dekielkiem a lampą jakimś płynem typu wd40 powinno pomóc. Ja zawsze tak odkręcam zapieczone dekielki w lampach.
Za symboliczne grosze, ja niestety nie miałem sposobności i tym bardziej czasu na doprowadzenie lamp do stanu idealnego, auto potrzebne jest mi sodziennie i niestety muiałem zakupić lampy... oczywiście po przeczytaniu manuala... doszedłęm do wniosku, że 200 jestem w plecy, no ale wmiana trwałą 20 minut...