Spalona żarówka pozycyjnych. Może zmiana na LED?

[100P]

imho najprostsze rozwiązania sa zawsze najlepsze. wstawiłbym normalne żarówki, takie jakie są w standardzie. nie da się odkręcić i wyjąć cały reflektor bez demontażu zderzaka?

[slejerek]

ja u siebie włożyłem zwykłe żarówki w listopadzie, ciekawe ile wytrzymają

[bocian]

100P - odkręcić się da ale gorzej z wyjęciem pewnie ( jak i w 156 )
napiszę w marcu - będę zdejmował pewnie bo mody się szykują

[slejerek]

100P możesz jeszcze kombinować z odkręceniem zbiorniczka wyrównawczego płynu chłodniczego z lewej strony a z prawej puszki bezpieczników itp. Wtedy nie musisz w ogóle ruszać reflektorów. Tak czy siak masakra (jak na wymianę "głupiej" żaróweczki). Ja też się za to będę brał jak się cieplej zrobi bo planuje malować reflektory ale włożę T4W zamiast seryjnych z nadzieją, że nie padną tak szybko

[Majka]

To zostaje mi czekać, aż padnie znowu

Mam standardowe. Znowu wymiana co rok nie jest taka dramatyczna. Mnie padały w pewnym czasie znacznie częściej i to była prawdziwa masakra

Ale miałam wtedy też inne atrakcje związane, jak się później okazało z granicznym napięciem na aku, spadkami napięć w pewnych sytuacjach, więc kto wie, czy to nie powodowało tego efektu. Ale nie będę się w to zagłębiać, bo i tak nie uwierzycie, zresztą dziś dla mnie nie już to znaczenia Jestem jednak optymistycznie nastawiona do pozycyjnych

Przepraszam Cię jeszcze raz Xdj1

[george11]

ja z zarówkami nie małem zadnego problemu, wiec albo cud albo dopiero mnie to dopadnie,,,

pzd.

[Krajcok]

A ja mam rozwiazanie, ktore bardziej nerwowym oszczedzi kilku 'kurewek' rzuconych przy wymianie tego ustrojstwa.

1. Kupujemy zarowki z wyzszej polki, np T4W swiecace dluzej, pilujemy bolec, wymieniamy. Lub montujemy H6W jak Bozia przykazala.
2. Jedziemy do elektryka, zlecamy mu montaz przekaznika, ktory przy wlaczaniu swiatel mijania wylacza pozycyjne przednie.
3. Placimy stowke i w domu pijemy piwko, cieszac sie z zaleczenia syfa, jakim sa pozycyjne przednie. Przy xenonach zarowno zolte swiatlo zarowki tradycyjnej wyglada slabo, a diodki to wieś-tjunink.

Oczywiscie mozna tez pominac krok 1, ja np pozycyjnych uzywam kilkanascie minut w roku, tak na prawde zalatwia je przepis obowiazkowej jazdy na swiatlach mijania.

[slejerek]

Wracając do tematu..Zastosowałem mały patent u siebie na dość bezproblemowe dostanie się do żarówek w reflektorach ksenonowych w GT. Dwa najbardziej upierdliwe i niedostępne wkręty zastąpiłem beznarzędziowymi wkrętami takimi jakich sie używa np. w obudowach komputerów coś takiego:
http://archiwumallegro.pl/srubki_do_...981966249.html
Gwint pasuje, jest tylko sporo krótszy ale wystarczy żeby złapał obudowę a i odkręcić możemy bez zbędnej gimnastyki i łaciny

[adrianwyrwas]

Witam!
Te żarówki to zmora, przyznaję rację, ale muszę się też pochwalić, że udało mi się je wymienić bez odkręcania czegokolwiek (oprócz tylnej obudowy reflektotów rzecz jasna).
Nie obeszło się jednak bez przeklinania i krwi na ręce. W zasadzie zrobiłbym to bezboleśnie, gdybym miał ten specjalny chwytak do wymiany tych żaroweczek, którego jednak niestety nie posiadam. Zacząłem więc kombinować jakby to ominąć, i udało mi się w taki sposób:
1) Wygięcie ręki i wciśnięcie jej najdalej jak się da w ten reflektor żeby trochę poruszyć żaróweczkę i "wymacać" rowek w bolczyku trzymającym żarowkę na miejscu.
2) Zniszczenie śrubokręta i wygięcie go na imadle w "haczyk" (śrubokręt sobie zostawiłem na kolejne wymiany)
3) Kolejna próba zmieszczenia dłoni w reflektorze tym razem, prowadząć palcami haczyk śrubokręta i celując we wspomniany powyżej rowek.
4) Gdy już zahaczymy wystarczy tylko pociągnąć i po wszyskim.
Muszę dodatkowo wspomnieć, że mam dość chude dłonie i długie palce i chyba bez takiej anatomii wymiana żaróweczek w sposób opisany przeze mnie jest nie możliwa.

[Iwan87]

a ja włożyłem do siebie Ledy w postojówki i narazie wszystko śmiga. Ledy z can-bus`em więc nie wywala mi żadnego błędu A i znacznie lepiej się Alf prezentuje gdy ksenonu nie wieśniaczy ta żółta poświata zwykłych żarówek