po długich bojach udało mi się wymienić żarówkę mijania. efekt poszarpane dłonie i zjedzone nerwyczas operacyjny jakieś półtora godzinki ale wiedza zdobyta przy męczarniach bezcenna
. myślałem ,że z drugą od strony kierowcy pójdzie już łatwo i zajmie mi to max z 10 min.Niestety myliłem się
. nie mogę odczepić konektora elektrycznego siedzi tak że już straciłem cierpliwość do szarpania się z tym..jakieś pomysły koledzy ?żeby poszło..?