OOO a to ciekawe, to dałeś mi do myślenia. Tylko no właśnie tak jak mówiłem ciężko wyczuć, zmierzyć, jak powinno chodzić sprzęgło. U mnie z reguły jest tak, że na samym początku stawia opór później jest lżej i pod koniec znowu stawia opór. Przy wciśnięty pedale sprzęgła do końca, czuć leciutko jak pedał stara się odepchnąć nogę. Nie jest to, aż tak mocne, żeby mnie noga bolała, ale pod dłuższej jeździe w korku, leciutko ją.
Trochę przejrzałem forum w tej sprawie i dowiedziałem się, że w jtd ciężko chodzi pedał sprzęgła. Wiadomo też, że każdy egzemplarz ma inaczej. Nawet nowe auta z fabryki mogą się różnić np. miejscem chwytania sprzęgła.
Na forum bywały wypowiedzi, że po wymianie całego sprzęgła, pedał nadal chodził ciężko. Byli też tacy, co z ciężkim pedałem przejechali 50 tys km i nadal jeżdżą.
Myślę, że sprzęgło do tego autka na szczęście nie jest drogie (tarcza, docisk,łożysko oporowe Valeo 500zł). Gorzej tylko wydać pieniądze nie potrzebnie. Jeden mechanik powiedział, że autko jest za nowe by zaglądać do sprzęgła. 85 tys wydaje się być mało na wymianę sprzęgła, chociaż u siebie wymieniałeś
Myślę, że jednym ze sposobów jest po prostu sprawdzenie u kogoś innego pracy sprzęgła.