Ja mam już uprzedzenie do tego komisu. 2 lata temu jak szukałem 156 oglądałem tam 2 egzemplarze, oczywiście bezwypadkowe igiełki, od pierwszego właściciela a w rzeczywistości okazały się szroty warte połowe ceny jakiej gość chciał. Jakiś czas temu była na forum opisywana też Brera z tego komisu za super kase i z tego co sobie przypominam było widać pękającą szpachle na jednym z boków...
Ja bym tam raczej nie kupił auta.
Właśnie martwi mnie to, że tuż obok komisu jest warsztat gdzie robią te auta, a skoro tak już jest to pewnie nie opłaca im się sprowadzać zdrowych fur...
Na rozbitkach, więcej zarobią... ehh te komisy
Dzięki za posta dudu$.
żeście się czepili zaślepki poduszki jakby to miało coś wspólnego z powypadkowością,ma to więcej wspólnego z jakością montażu alf bardziej. Auto stoi juz bardzo długo ,w październiku kosztowało od około 34tys.
Ostatnio edytowane przez jarek1986 ; 06-03-2012 o 21:39
Panowie, przyglądnąłem się bliżej tej 166ce i.... raczej entuzjazm mi opadł.
Nie jestem specem od JTD, dlatego proszę oświećcie mnie czy turbinę (zdrową) w 2.4 powinno być w ogóle słychać. Ta hałasuje jak syrena strażacka od najniższych obrotów (turbiny), prawie że zagłuszając pracę silnika. Sprzedawca twierdzi, że te wersje 185KM tak mają
Kolejna sprawa to jasnoniebieska barwa spalin podczas odpalania i tuż po odpaleniu silnika. Po przegazowaniu zabarawia się na właściwy kolor.
Ponadto:
- Nie działa prawy spryskiwacz reflektora
- Czujniki cofania nie działają
- Malowany prawy tył (błotnik, tylne drzwi)
- wyciek z chłodnicy oleju
- luźna górna uszczelka szyby, hałasowała podczas szybszej jazdy. Czy to normalne w 166kach?
- luzy w tylnym zawiasie
Poziom oleju w przeciwieństwie do poziomu chłodziwa jest na właściwym poziomie.
Co o tym myślicie?
Na pewno nie powinno być słychać turbiny, także to co mówi sprzedawca można sobie wsadzić sam wiesz gdziejasno niebieska barwa spalin oznacza spalany olej, ja mam 166 z 99r i mi uszczelki nie hałasują więc coś musi być nie tak, jeśli koła stoją tak /--\ to zawiecha jest do roboty sam to przerabiałem już dwa razy
Tak, w momencie, jak turbina zbliża się do końca żywota.Napisał scudo
Panowie, przyglądnąłem się bliżej tej 166ce i.... raczej entuzjazm mi opadł.
Nie jestem specem od JTD, dlatego proszę oświećcie mnie czy turbinę (zdrową) w 2.4 powinno być w ogóle słychać. Ta hałasuje jak syrena strażacka od najniższych obrotów (turbiny), prawie że zagłuszając pracę silnika. Sprzedawca twierdzi, że te wersje 185KM tak mają
No to akurat niekoniecznie może oznaczać jakiś duży problem, natomiast jeżeli powiązać to z hałasującą turbiną - to pewnie w dolocie jest trochę oleju, który gwałtownie zassany przy odpaleniu powoduje taki ciekawy efekt.Kolejna sprawa to jasnoniebieska barwa spalin podczas odpalania i tuż po odpaleniu silnika. Po przegazowaniu zabarawia się na właściwy kolor.
Generalnie kolejna "malyna". Bez dokładnej diagnostyki można teraz wróżyć z fusów, co temu misiu się stało...Ponadto:
- Nie działa prawy spryskiwacz reflektora
- Czujniki cofania nie działają
- Malowany prawy tył (błotnik, tylne drzwi)
- wyciek z chłodnicy oleju
- luźna górna uszczelka szyby, hałasowała podczas szybszej jazdy. Czy to normalne w 166kach?
- luzy w tylnym zawiasie
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem