Szukam właścicela 156 GTA najlepiej z Małopolski

[mac!ek]

Zawsze można mieć 159 dla rodziny i GTV dla funu.

[alces1]

Zawsze można mieć 159 dla rodziny i GTV dla funu.

Jeśli byłoby mnie na to stać, ale wówczas oprócz 159 i tak wybrałby GTA, tylko nie wiem czy 159, czy może 147. Bardziej podoba mi się podobają od GTV.
Pozdrawiam.
- Rafał

[Maciek84]

A co ze 166tką i motorem 3,2? Brałeś ten model pod uwagę?

[Niski]

acles1. Musisz sobie zadać tylko jedno pytanie. Czy ogarniesz koszty GTA? Jak tak to życzę udanego polowania bo dużo sztrucli na rynku.

[Andy1970]

Alces1 mieszkam 40 km od krk kierunek na kce. Chętnie zarażę kolegę wirusem o nazwie GTA.

[wasyl]

Ja to nie wiem o jaka ekonomie chodzi. Moze zacznijmy od tego, ile zaplaciles za swoja 159 ?


Nie wiem czy sie naraze czy nie, niewazne. Ja to bym sie trzymal z daleka od tego co na krajowym podworku i szukal za granica. Chyba, ze od kogos np z forum, albo od znajomego. Ja to juz tak pisze, bo wiem ze sie zdecydujesz Obys tylko mial okazje przejechac sie zdrowym egzemplarzem.

Po drugie. Nie rozumiem co znaczy "ogarnac" koszty GTA. Na mysl mi sie nasuwa jedynie koszt zakupu. Ewentualnie jakas naprawa po dzwonie. To faktycznie moga byc jakies problemy z czesciami nadwozia. Ale mechanicznie nie widze jakichs wiekszych roznic w porownaniu z innymi Busso. Wiadomo kilka elementow sie rozni, sa punkty newralgiczne typu dajmy na to przypadlosc przedniego stabilizatora i pare innych. Ale ludzie, bez przesady nie sa to czesci ktore wymienia sie czesto. Jesli mozesz Niski to prosze wyjasnij, bo moze sie myle. Chyba ze mowimy tu o przypadku, ze ktos kupil trupa. Znalazl tanio i sie krotko cieszyl. Wtedy faktycznie bedzie trzeba wydac majatek. Ale w sumie to odnosi sie do kazdego innego auta. Pali tez tyle samo, u mnie 9 trasa, 15 miasto. Tak samo palily mi moje poprzednie Vki. Ogolnie powiem ci tak. Najwieksze twoje koszty to bedzie wlasnie zakup paliwa.

Niestety paliwo drozeje, bedzie caly czas drozalo. Nie ma co sie ludzic. Mi jednak zaden diesel, chocby nie wiem jak byl szybki, palil przy tym 4 litry - nie ma takiej opcji zeby to mi zastapilo Busso. Czasem jak miewam jakies watpliwosci od natloku mysli to wsiadam i krece do czerwonego pola. Jestem znowu soba.

Mam tak : http://www.youtube.com/watch?v=iTyN7...eature=related

W niedalekich (mam nadzieje) planach bedzie tak : http://www.youtube.com/watch?v=Y19XV...eature=channel


http://www.youtube.com/watch?v=aAFPl...eature=channel

I wtedy juz nigdy nie bedzie watpliwosci

[mourning]

Ja to nie wiem o jaka ekonomie chodzi. Moze zacznijmy od tego, ile zaplaciles za swoja 159 ?


Nie wiem czy sie naraze czy nie, niewazne. Ja to bym sie trzymal z daleka od tego co na krajowym podworku i szukal za granica. Chyba, ze od kogos np z forum, albo od znajomego. Ja to juz tak pisze, bo wiem ze sie zdecydujesz Obys tylko mial okazje przejechac sie zdrowym egzemplarzem.

Po drugie. Nie rozumiem co znaczy "ogarnac" koszty GTA. No chyba ze mowimy o jakiejs naprawie po dzwonie. To faktycznie moga byc jakies problemy z czesciami nadwozia. Ale mechanicznie nie widze jakichs wiekszych roznic w porownaniu z innymi Busso. Wiadomo kilka elementow sie rozni, sa punkty newralgiczne typu dajmy na to przypadlosc przedniego stabilizatora. Ale ludzie, bez przesady. Jesli mozesz Niski to prosze wyjasnij, bo moze sie myle. Chyba ze mowimy tu o przypadku, ze ktos kupil trupa. Znalazl tanio i sie krotko cieszyl. Wtedy faktycznie bedzie trzeba wydac majatek. Ale w sumie to odnosi sie do kazdego innego auta. Pali tez tyle samo, u mnie 9 trasa, 15 miasto. Tak samo palily mi moje poprzednie Vki.

Nigdy GTA nie mialem ale ze slabych punktow to chyba uklad przeniesienia napedu,mimo wszystko w porownaniu z innymi V6 zawieszenie,hamulce.

[wasyl]

Co masz na mysli slaby uklad przeniesienia napedu ? Nie slyszalem, zeby zuzywal sie szybciej.

Zawias. Roznia sie tylko amortyzatory, stabilizatory (cenowo nie ma biedy) oraz przekladnia. Wahacze wszystkie te same, koncowki stab tez, drazkow kierowniczych rowniez. Tylny zawias tez taki sam procz jak pisalem inne amory. Inne taracze/zaciski, wiadomo wieksze. Jak juz pisalem sa to elementy ktore wymienia sie raz na dlugi czas. Bo nie sadze zeby kolega robil 100 tys km rocznie ? Mimo tego nawet te wieksze tarcze/klocki wcale nie kosztuja 2 lub 3 razy wiecej niz ze "zwyklej" V6. Plyny tez standard, kompletne sprzeglo kosztuje minimalnie wiecej, ten sam rozrzad, pompa wody, chlodnica, termostat itp itd. Moglbym mnozyc. No jesli chodzi o rorzad ok trzeba miec inne blokady. Ja to co pisze to potwierdzam swoim wlasnym doswiadczeniem. Jesli stac cie na zakup GTA to bedzie cie spokojnie stac na jej utrzymanie. Jedynie sobie przelicz koszty paliwa, bo to moze byc problem. Tak jak z kazdym innym duzym benzyniakiem.

Co nie zmienia faktu ze aby dobrze utrzymac jakiekolwiek Busso to trzeba miec odpowiedni zapas gotowki. Nie mam pojecia ile moze kosztowac utrzymanie takiej 159 jaka ty masz i jak by sie to mialo w porownaniu do GTA.

Z niecierpliwoscia bede oczekiwal twojej opinii po przajazdzce.

[coxu]

tak jak pisze wasyl najdroższe rzeczy do GTA to części dedykowane tylko do tego modelu, np. części blacharskie, chłodnica (jest grubsza chyba o 4mm niż normalna do v6) itp. Nie ma ich tak dużo, reszta to standard.
Ta niebieską jeździł mój znajomy (miał kilka alf przed tą, u niego pierwszy raz siedziałem w 156 jakieś 10 lat temu no i wtedy mnie trafiło ), ale za dużo Ci nie podpowiem, bo wiem tylko, że ją miał i kupę lat z nim nie rozmawiałem, ale numer telefonu w ogłoszeniu się zgadza.

Jak koszty benzyny będą sporo, to wiesz co możesz zrobić
Obawiam się, że jak pojedziesz, przejedziesz się to możesz zostawić swoją 159tkę.

[GrzesiekK.]

A co ze 166tką i motorem 3,2? Brałeś ten model pod uwagę?

GTA to nie tylko silnik, to inna charakterystyka układu kierowniczego, inne kąty zawieszenia przez zastosowane inne zwrotnice, inne amory, inne stabilizatory, to generalnie całkiem inne auto w prowadzeniu niż 156 V6, to wręcz przepaść w jeździe po zakrętach, jak ktoś szuka GTA t na pewno 166 mu nie podpasuje tym bardziej ;]