ja tez tak mam na masce w jednym miejscu i nie robie z tego szumu , to nie Hammer , przyczyn moze byc masa , mycie pod cisnieniem na myjkach , udezenie czegos malego w trakcie jazdy itd itd ..... dal ci kolega linka z zestawem naprawczym ... tansza wersja to marker![]()
RAFAŁ ...![]()
oo to pewnie od mycia na myjniach bezdotykowych ... , to zakupie ten zestaw co kolega podał
Dzięki za rady i wskazówki .
no problemo
RAFAŁ ...![]()
Ja bym nie był taki przekonany co do Krakowskiego Polinaru... Widziałem kilka tamtejszych aut i mimo deklaracji sprzedającego- bardzo szybko doszukiwałem się dowodów na różne historie. Rekordzistką chyba jest tam ta granatowa 159 2.4 jtdm, która dość długo zejść nie mogła (piszę, że nie mogła, bo nie wiem czy nie zeszła już). Oglądałem to auto dość poważnie ze znajomym, który siedzi raczej w BMW ale zachorował na Alfę...a sprzedawcy zapewniali co to za cudo.
Mniejsza...
Co do podnoszenia się lakieru - Mówisz o bąblach najzwyczajniej. Zeskrob i Zobacz co jest pod spodem... obawiam się, że Zastaniesz korozję. Lakier sam z siebie się nie podnosi raczej a jeśli coś się z nim dzieje złego to zazwyczaj się łuszczy i pęka.
P.S.- Nie Kupiłeś przypadkiem burgundowej/bordo 159 jts w tym całym Polinarze?
markerem nawet nie warto się bawić, jest bardzo nietrwały.
Moja jest cała czarna 1.9 JTS 160km , to było rok temu w maju .
Dokładnie sa takie bable , no ale jak zeskrobie to bede musiał zawieść ją do lakiernika , ile takie coś może kosztowac?
Też mnie dziwi że w 5 latnim samochodzie tej klasy występuje coś takiego.
poprzednio miałem fora fusiona z 2003roku i korozji nigdzie nie było.
Prawdopodbnie tak , cała czarna , środek beżowy , fegli 16 (stala na oponach miechelin) , sedan .
A coś z nią nie tak ?
Ostatnio edytowane przez Adoil ; 07-05-2012 o 08:13
Zgadza się. Felgi 16 stockowe, telefony takie jak ja mam. Pamiętam, że miałą ksenony. Nic z nią nie tak nie było. Pytam, bo sam ją oglądałem i się poważnie w maju ubiegłego roku zastanawiałem nad jej kupnem. Nie kupiłem bo zadecydował ten beżowy alfatex (szukałem skóry i na dodatek raczej ciemnej). Auto, z tego co pamiętam było w porządku. Szczeliny wszystkie równe, miernikiem nie mierzyłem ale generalnie nie było co zarzucić. Pamiętam tylko, że lakier miała troszkę zjechany, pewnie przez częste wizyty na myjniach szczotkowych.