to naładuj albo odpal z kabli i wtedy podjedź
może ładować a akumulator jak nie będzie trzymał to za 2 godziny możesz nie odpalić więc tylko miernik Ci pozostaje![]()
bo w ten sposób to nic nie sprawdzisz
to naładuj albo odpal z kabli i wtedy podjedź
może ładować a akumulator jak nie będzie trzymał to za 2 godziny możesz nie odpalić więc tylko miernik Ci pozostaje![]()
bo w ten sposób to nic nie sprawdzisz
Ja do końca nie rozumiem jak można 3 tygodnie jeździć z nielądującym alternatorem i jeszcze nie wpaść na pomysł by pojechać do elektryka by go reanimować.
Sprawdzić napięcie ładowania to jakieś 20' pod maską miernikiem. Jeszcze lepiej to kupić sobie kabel diagnostyczny i przy pomocy FES'a sprawdzić ładowanie oraz inne parametry.
Nie wpadłem na pomysł odwiedzenia elektryka bo nic nie wskazywało na to by alternator bądź akumulator nie działały.
A humorzasta ta Bella jak baba! Dzisiaj odpaliła jak rakieta, to i miernik nabyłem w realu. Sprawdzę wieczorem jak to wszystko wygląda.
nie zapomnij opisać wyników
i zrób jak pisałem z pomiarem![]()
Otóż uzbrojony w miernik za 3 dychy poszedłem sprawdzić. Sprzęt mój rozróżnia 6 stanów: 5; 12; 12,5(dla full aku); 13; 13,5; 14 V (dla super alternatora).
Przed odpaleniem pokazał 12,5 V. Odpaliłem za pierwszym razem. Wyszło 13 ze światłami(o ile dobrze pamiętam). Zgasiłem - znowu 12,5 V. Odpaliłem, znowu za pierwszym razem, włączyłem dodatkowo radio, nawiew i klimę - z początku ledwo podświecała 4 lampka (13V) ale zaraz zdechła - więc zostało 12,5V.
Pomiar chyba nic nie obrazuje(może dlatego, że jeździłem dzisiaj z godzinę i się podładował?), spróbuje jutro po pracy.
alternator![]()
powinno trzymać napięcie w granicach 13.5-14 na odpalonym zeświatłami radiem itd sprawdź rano ile na akumulatorku zostało ale obstawiam alternator/regulator napięcia na 99%
No to słabo, bo akumulator też mam chyba za słaby (nie pamiętam dokładnie ale poniżej 70Ah). Mimo to pierwszeństwo w wymianie ma ładowanie, nie?
Edit:
Poleca ktoś dobrego elektryka w Wawie, żeby nie jechać np daleko do Pablo? : )
Ostatnio edytowane przez jarek_sdz ; 04-06-2012 o 06:18
tu nie trzeba dobrego elektryka
nie ma ładowania to alternator możzesz podjechać do jakieś firmy zajmującej sę naprawa alternatorów np
Zieluch, nie powinieneś grać w gry losowe.. trafiłeś w ten jeden procentZajechałem do elektryka i pomiar wyszedł prawie 14V. Gość, mimo mojej historii, mówi, że to nie jest problem elektryczny... alternator działa i on odradza wymianę (regenrację). No ale faktycznie, mierzyli i wyszło dobrze. Jak nie odpala to rozrusznik i tak mocno kręci- więc szanse na to, że prąd jest za mały, mówi, są nikłe. Ja już nie wiem co mam robić.. chyba trzeba komuś pokazać silnik...
albo zaryzykować w ciemno i wymienić aku
Wyczyść klemy i sprawdź bezpieczniki na akumulatorze. Dokładnie!
Jak to nie pomoże to dopiero inne aku