Hehehe jak czytam takie watki to mi sie plakac chce ze smiechu) masowy masochizm i czasem glos zdrowego rozsadku. Generalnie auto gdy nie jest wlaczony silnik i stoi na uwaga.... rownym to nie wydaje odglosow. Martwienie sie na zapas i doszukiwanie sie problemow az prosi sie o kubel zimnej wody. Mialem w zyciu az hoho jedno auto wczesniej a dokladniej focusa. Kilka mc po gwarancji padla rurka od wspomagania cala komora w plynie. Potem stuki puki kazdego chyba mozliwego elementu zawieszenia, raz mocniej raz ciszej raz w ogole, przewaznie w ogole. Dobijajaca byla tajemnicza 'blaszka' ktora brzeczala gdy szarpnalem silnikiem lub wjechalem na dziure wieksza, zadnemu specowi sie nie udalo tego namierzyc. Potem co tam bylo aa falujace obroty cos sie przetarlo, potem klima jakas guma pekla uciekl czynnik. Tak poza tym to lalem benzyne zmieniale, olej itd. Wszystko naprawiane i nie marudzone, tak z autami sie dzieje moim zdaniem, a opowiesci ze w moim suoerduper nic sie nie dzieje od kolegow to mozna w buty wsadzic
) Znajomek z wrocka mowil ze zawias robi co 15-20kkm bo tak sie jezdzi po wrocku, mial wtedy octavie czy cos podobnego. Wiec panie panowie nie panikowac, reklamowa, a gdy nie ma gwarancji naprawiac. Auto to milion srubek ktore codziennie narazine sa na spory wysilek. Auto warto 2x w roku zabrac na letni i zimowy przeglad wtedy za wczasu mechanik powie co trzeaba naprawic zanim zrobia sie z tego wielo tysieczne koszty
) pozdrawiam i milej jazdy
)