Taa, każdy jeździ ostrożnie, każdy jest mistrzem kierownicy, a potem rodziny tych mistrzów płaczą... Wybaczcie, że tak napiszę, ale jak płaczą rodziny tylko tych mistrzów, to pół biedy, gorzej jak weźmie kogoś na czołówkę, albo jakikolwiek inny sposób... Nie obraź się, ale od ostrej jazdy to są zamknięte drogi, lotniska, zamknięte place itd. Tam, gdzie nie ma innych użytkowników, którzy nie są przygotowani na pseudosportową jazdę innych. Chcesz poszaleć? Są tory, czasem policja zamyka jakieś drogi na obrzeżach miast, żeby można było się legalnie wyszaleć. Ale drogi publiczne nie są od tego.