to jest tak: jest puszka, ma otwarte "wieko" bo zamiast niego jest wstawiony stozek... pozniej idzie juz oryginalna rura az do przeplywomierza, od przeplywomierza do przepustnicy jak na zalaczonym wyzej obrazku...sami widzicie. ten waz od odmy idzie od silnika, nic tam wiecej nie widzialem ciekawego pod ta pokrywa zeby cos bylo nie tak. ten waz od odmy oczywiscie nie jest zaslepiony i se ssa czy tam wypycha powietrze jak mu pasuje....
czyzby tu byl ten glowny problem?