Może i powinno ale sensu w tym nie ma. Lepiej po ostrzejszej jeździe pozwolić pochodzić silnikowi na luzie choć pół minuty żeby schłodzić tuleje cylindrów.
Może i powinno ale sensu w tym nie ma. Lepiej po ostrzejszej jeździe pozwolić pochodzić silnikowi na luzie choć pół minuty żeby schłodzić tuleje cylindrów.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
jak masz turbine to to ma sens a tak to po co??
w jakim celu?
Przecież w takim silniku on sam ostygnie i odda temp do otoczenia
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
To ja nie wiem jakbyś musiał jeździć zeby tak chłodzić silnik przy normalnej jeździe nie widzę sensu
przy osiąganiu pełnej moocy silnika itp ok jak "pałujesz" auto i niskich obrotów ono nie widzi
Ale ja się nie znam...![]()
yyy... niezrozumialem ostatniej wypowiedzi... ale moze sie nie znam...
dlatego w nowszych silnikach jest elektryczna pompka cieczy chłodzącej i pracuje ona również po zgaszeniu silnika wraz z wiatrakiem nawet przez kilka minut, żeby 'stojący' płyn się nie zagotował w głowicy, a miał wymuszony obieg
w turbodoładowanych silnikach i/albo z DPF'em chłodzone są również te dwa dość gorące podzespoły i wiatrak musi po zgaszeniu silnika się kręcić
verdebiancorosso
No jak jeździsz jak mówi
slavol to ok wtedy to rozumiem i to oczywiste.
Ja mówię że przy normalnej jeździze to nie ma sensu bo silnik wtedy sam sie schłodzi![]()