No i jestem...sorki, za opóźnienie ale...
Najlepszą ofertę jaką udało mi się uzyskac jest z Winnej Góry, niestety w mieście nie potrafie do nikogo dotrzeć, kolejna sprawa sama bibka chyba by nie przyciagnela ludzików no i jeszcze doszedł masakryczny październik w pracy więc nie do końca miałbym czas sie wszystkim zająć żeby do listopada się wyrobić.
Szkoda, szkoda bo chciałem ale na ta chwilke sił mi nie starczytrzeba będzie przełozyć do wiosny