Kupno 159 w automacie czy warto?

[marek230482]

KRS, jeżeli myślisz że wyznacznikiem umiejętności jazdy autem jest posiadanie skrzyni manualnej to zatrzymałeś się na etapie początków motoryzacji w dziewiętnastym wieku.
Ja pomijam fakty wygody, szybkości i powtarzalności przełożeń w ogóle w nowych automatach. Tak jak przedmówca wspomniał, automat do diesla jest idealny. Jak dla mnie nawet słuszniejszy wybór. Nisko moment i moc, duży moment szybko dostępny. W skrzyni manualnej te cechy nie dają nic poza dobijaniem sprzęgła i dwumasy. Nie wspominając o tym że podczas każdego wyprzedzania kończy Ci się bieg i trzeba wajchować jak głupi. Automat to załatwia, płynne ruszanie bez zużywania (przeciążania) układu napędowego, szybkie zmiany idealnie dopasowane do krzywej mocy i momentu. W automacie z dieslem nawet tryb sportowy nie jest potrzebny. Ta skrzynia doskonale się dogaduje z dieslem eliminując większość wad tego silnika. Reakcja jest szybka, redukcje płynne. To co jest pokaraniem boskim w dieslu czyli moment - automat pięknie niweluje, umiejętnie potrafi wykorzystać.
Oczywiście można z uporem krs`a brnąć w manuala, dowartościowywać się jego teorią ale radzę obiektywność i po prostu się przejechać.

Dlatego w przypadku 159 na prawdę warto wybrać automat. W końcu o innych tu nie piszemy.

[motodoktor1]

KRS, jeżeli myślisz że wyznacznikiem umiejętności jazdy autem jest posiadanie skrzyni manualnej to zatrzymałeś się na etapie początków motoryzacji w dziewiętnastym wieku.
Ja pomijam fakty wygody, szybkości i powtarzalności przełożeń w ogóle w nowych automatach. Tak jak przedmówca wspomniał, automat do diesla jest idealny. Jak dla mnie nawet słuszniejszy wybór. Nisko moment i moc, duży moment szybko dostępny. W skrzyni manualnej te cechy nie dają nic poza dobijaniem sprzęgła i dwumasy. Nie wspominając o tym że podczas każdego wyprzedzania kończy Ci się bieg i trzeba wajchować jak głupi. Automat to załatwia, płynne ruszanie bez zużywania (przeciążania) układu napędowego, szybkie zmiany idealnie dopasowane do krzywej mocy i momentu. W automacie z dieslem nawet tryb sportowy nie jest potrzebny. Ta skrzynia doskonale się dogaduje z dieslem eliminując większość wad tego silnika. Reakcja jest szybka, redukcje płynne. To co jest pokaraniem boskim w dieslu czyli moment - automat pięknie niweluje, umiejętnie potrafi wykorzystać.
Oczywiście można z uporem krs`a brnąć w manuala, dowartościowywać się jego teorią ale radzę obiektywność i po prostu się przejechać.

Dlatego w przypadku 159 na prawdę warto wybrać automat. W końcu o innych tu nie piszemy.

Nic więcej w tym temacie .Mam 159 i automat i manual....oba 2.4 JTD delikatnie zrobione na 250KM.....jeśli miałbym decydować którą zostawiam bez chwili wahania zostawiłbym sobie AUTOMAT.Pozdrawiam

[KRS]

KRS, jeżeli myślisz że wyznacznikiem umiejętności jazdy autem jest posiadanie skrzyni manualnej to zatrzymałeś się na etapie początków motoryzacji w dziewiętnastym wieku.
Ja pomijam fakty wygody, szybkości i powtarzalności przełożeń w ogóle w nowych automatach. Tak jak przedmówca wspomniał, automat do diesla jest idealny. Jak dla mnie nawet słuszniejszy wybór. Nisko moment i moc, duży moment szybko dostępny. W skrzyni manualnej te cechy nie dają nic poza dobijaniem sprzęgła i dwumasy. Nie wspominając o tym że podczas każdego wyprzedzania kończy Ci się bieg i trzeba wajchować jak głupi. Automat to załatwia, płynne ruszanie bez zużywania (przeciążania) układu napędowego, szybkie zmiany idealnie dopasowane do krzywej mocy i momentu. W automacie z dieslem nawet tryb sportowy nie jest potrzebny. Ta skrzynia doskonale się dogaduje z dieslem eliminując większość wad tego silnika. Reakcja jest szybka, redukcje płynne. To co jest pokaraniem boskim w dieslu czyli moment - automat pięknie niweluje, umiejętnie potrafi wykorzystać.
Oczywiście można z uporem krs`a brnąć w manuala, dowartościowywać się jego teorią ale radzę obiektywność i po prostu się przejechać.

Dlatego w przypadku 159 na prawdę warto wybrać automat. W końcu o innych tu nie piszemy.

Co to za bajki? Wygoda, wygoda, wygoda, słowo odmieniane na tysiąc sposobów. Dla Ciebie jazda autem to tylko wygoda, dla mnie przyjemność i coś więcej. Jadąc manualem po prostu mam większy wpływ na to, co zrobię z samochodem i w żaden sposób tego nie podważysz. Wygoda: dla wypasionego przedstawiciela cywilizacji zachodu rzecz kluczowa.
Podpowiem Ci: zamontuj sobie w podsufitce zraszacz okularów. Nie będziesz musiał sam ich wycierać chusteczką, zostaną zroszone automatycznie, jak tylko Ci zaparują, z wrażenia.

- - - Updated - - -

Nic więcej w tym temacie .Mam 159 i automat i manual....oba 2.4 JTD delikatnie zrobione na 250KM.....jeśli miałbym decydować którą zostawiam bez chwili wahania zostawiłbym sobie AUTOMAT.Pozdrawiam

A ja bym się napił piwa. Tyle warte twoje argumenty. Chcesz wygody, masz automat. Zatrudnij w ogóle szofera, będzie jeszcze wygodniej. Ja lubię czuć auto i jeżdzić nim tak, jak chcę. Dlatego wybieram manual. No i nie lubię się nudzić w aucie. Ty lubisz,Twój wybór.
Cudowne są te automaty. Czemu w ogóle robi się jeszcze manuale?? Przecież to taka uciążliwość i w ogóle, wiocha. XIX wiek.

[marek230482]

KRS, jak zwykle się napinasz. Chcesz to sobie wajchuj, nikt Ci za postępem nadążać nie każe.

[KaaC]

Marek, wszystko świetnie co pisałeś. Ale co do zużycia dwumasy się nie zgodzę bo przecież automat też nie jest wieczny. Weź pod uwagę to, że podczas większy h prędkości automat może się przegrzewac, ale nie musi nie wiem czy 159 ma chlodniczke czy nie.. Jeździłem automatem jest pięknie, ale może na starość... P.s niektóre auta z automatem mają pomniejszony fabrycznie moment obrotowy, żeby przetrwać okres gwarancyjny.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Tomtrz]

KTS, No własnie ciekawe, że ogromna większość osób, która przesiadła się na automat już nigdy nie wraca do manuala.

Większość aktualnych miłosników automatów (w tym ja) też kiedyś mówiło, że manual to babskie rozwiązanie, że mniejsza przyjemność z jazdy itp. Do czasu zrobienia kilku tysięcy automatem. Ja rozumiem stare asb, które biegi zmieniały całe wieki, ale te w miare nowoczesne nie tylko szybko, ale też w optymalnym momencie zmieniają biegi.
I można się skupić na prowadzeniu auta, zamiast na machaniu lewarkiem. Dwie ręce na kierownicy w każdej sytuacji

[KaaC]

KTS, No własnie ciekawe, że ogromna większość osób, która przesiadła się na automat już nigdy nie wraca do manuala.

Większość aktualnych miłosników automatów (w tym ja) też kiedyś mówiło, że manual to babskie rozwiązanie, że mniejsza przyjemność z jazdy itp. Do czasu zrobienia kilku tysięcy automatem. Ja rozumiem stare asb, które biegi zmieniały całe wieki, ale te w miare nowoczesne nie tylko szybko, ale też w optymalnym momencie zmieniają biegi.
I można się skupić na prowadzeniu auta, zamiast na machaniu lewarkiem. Dwie ręce na kierownicy w każdej sytuacji

Taa.. To dwie ręce ręce na kierownicy to jest serio super sprawa.. Ja sobie tylko mogę na to pozwolić na 6 biegu na autostradzie...

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Nazar]

Ja wykorzystuje drugą rękę akurat do trzymania partnerki za kolano czy inne czesci ciała -i to jest przyjemnosc z jazdy a nia trzymac za lewarek :-P

[marek230482]

Przypominam że temat nie jest o upodobaniach każdego z nas tylko czy warto kupić automat. To że niektórzy twierdzą że manual jest lepszy bo tak lubią a inni lubią automat to nie w tym temacie.
Pamiętajmy że skrzynia automatyczna ma jeszcze jedną zaletę (poza wspomnianymi). Chroni układ przeniesienia napędu przed domorosłymi zachowaniami.
Ograniczenia momentu nie mają nic do rzeczy. Moment do niczego Ci nie jest potrzebny. Dobijasz nim tylko układ napędowy. Osiągi daje moc silnika nie moment. A w przypadku automatu nie jest istotne dla Ciebie gdzie ten moment się znajduje (bo moc i moment jest powiązany) bo automat wszystko za kierowcę wyliczy i zrobi.

Skrzynia automatyczna, nawet te starsze (z przed 5-10 lat) i tak w realu będą szybsze od manuala. Raptem kilku z tłumu przemądrzalskich jest w stanie nadążyć z wajchowaniem za automatem. I nie pisze tu o prostej i przełożeniu dwóch biegów. Tylko o jeździe w cyklu, w ruchu.
W necie jest sporo testów aut ze skrzynią automatyczną i manualną a tymi samymi silnikami. Fakt, super kierowca z super umiejętnościami będzie szybciej przekładał. Zyska może te dziesiąte części sekundy przewagi. A cała reszta ludzi zginie w czeluściach czasu na mieszaniu kopytami i łapami. Ani ja ani KRS czy inni tu ameryki nie odkryją.
A że każdy lubi co innego to nie temat o tym. Masz manual, lubisz to to tak jeździj. Kto ma automat to lubi to i tak jeździ. Dla mnie automat w dużym aucie to niezbędnik. W małym już niekoniecznie. W małym sportowym też bym preferował manuala. Dla tej frajdy z ciągnięcia auta wysoko. W limuzynie to jest po prostu nudne.

[KRS]

Moment do niczego Ci nie jest potrzebny. Dobijasz nim tylko układ napędowy. Osiągi daje moc silnika nie moment. .

Przeczytałem to zdanie z lubością. To jest hit. Naprawdę. Dalsza dyskusja na tym poziomie nie ma sensu.