tak też myślałem ale lepiej się upewnić niż jeździć z uszkodzonymtym bardziej że jak jest temperatura minusowa na dworze to zimne powietrze jeszcze dodatkowo podczas jazdy chłodzi silnik...
tak też myślałem ale lepiej się upewnić niż jeździć z uszkodzonymtym bardziej że jak jest temperatura minusowa na dworze to zimne powietrze jeszcze dodatkowo podczas jazdy chłodzi silnik...
Czy 2.4 ma ten sam termostat co 1.9 - jaką markę polecacie, gdzie kupić?
Witam.
Właśnie wróciłem z podróży bellą i nie obyło się po raz pierwszy bez niespodzianek.
W trakcie jazdy górską trasą ale bez szaleństw (4 osoby + bagaże) nagle wyskoczył komunikat o zbyt wysokiej temp. płynu chłodzącego i rzeczywiście wskazówka była na czerwonym polu.Natychmiast zatrzymałem auto a w zbiorniczku z płynem lekkie bulgotanie.Przeczekałem aż do wystygnięcia i spadku wskazówki poniżej 90*C po czym zdecydowałem się jechać ale obserwować wskazania temp.Po przejechanych spokojnie 100 km nie przekraczając 2000 obr/min. wskazówka znów podjechała pod 120 stopni.Zatrzymałem auto,podniosłem maskę a tam cisza... płyn na poziomie średnio zagrzanego,wentylator ukł.chłodzenia nie pracuje a jedynie ten od klimy.Kiedy włożyłem kluczyk wskazówka zatrzymała się na 90 *C - w ciągu pół minuty ze 12o-tu ?!
Dodam,że - silnik pracował bardzo ładnie (jak zwykle)
- żadnych białych czy innych widocznych a niepokojących spalin
- na trasie 180 km wskazówka podnosiła się zawsze gwałtownie w ciągu kilkunastu sek. z 90* C do 120* C sześć razy i zawsze się zatrzymywałem na ok.10 - 15 min. by się przekonać,że w zbiorniczku błoga cisza,wentylator ukł.chłodzenia nie pracuje a po ponownym włożeniu kluczyka po ok. minucie od wyłączenia silnika wskazówka za każdym razem lądowała na 90*C i utrzymywała się przez nast. kilkadziesiąt km.
- pojawił się też problem z odpaleniem auta po kilkugodzinnym postoju
Wiem,że sprawą muszę się szybko zająć ale może mi ktoś powiedzieć co pod maską mojej fury jest grane?
Stres i poziom adrenaliny - niepowtarzalne.
Ostatnio edytowane przez Węgorz ; 29-06-2012 o 21:38
Czesc
Pisali juz tu koledzy o takich samych objawach...
Moim zdaniem to sam termostat i wbudowany w nim czujnik temperatury, zmien termostat i bedzie GIT, ja zmienilem na VERNET a plyn polecam Valvoline MaxLife Coolant AF 50/50 ready to use; temperatura zamarzania ponizej -37C* a wrzenia +136C* -dla porownania paraflu gotuje sie juz przy +110C*
A przy okazji zmiany plynu mozesz zastosowac srodek Valvoline Radiator Flush, jest tani a usuwa osad z ukladu przed zalaniem nowego plynu, ja tak zrobilem
Pozdrawiam![]()
Dzięki Tomek 1986 i pozdrawiam.
Pojemnosc ukladu chlodzenia to 7.5l ale caly nigdy nie zejdzie, ja przeplukalem uklad wyzej wspomnianym plynem i po zmianie termostatu weszlo 5l i bylo na max ale uklad z czasem sie jeszcze troszke odpowietrzy i u mnie po podrozy do polski 1500km kilkanascie dni po servisie uklad sie jeszcze odpowietrzyl po przegonieniu jej po niemieckiej autostradziei w polsce zakupilem jeszcze literke i dolalem 300ml a po powrocie do UK dolalem jeszcze 200ml i teraz jest juz caly czas na max.
Po zmianie termostatu (u mnie nie trzymal temp.) jezdzi sie super! auto nagrzewa sie bardzo szybko i niewazne jak sie jedzie ZAWSZE jest 90C* a spalanie spadlo o jakies 0.5l na 100km
(identyczna trasa do Londynu z Bristolu -190km przed zmiana i po zmianie i nie moglem uwiezyc ze spalanie bylo mniejsze o jakies 0.6l/100km)
Pozdrawiam![]()
Większość forumowiczów wymieniała termostaty z powodu niedogrzania silnika a u mnie trzyma przez jakiś czas podręcznikowe 90 stopni a potem wio do 130 stopni.Zrobiłem dziś razem z kolegą elektrykiem sam. eksperyment - podgrzałem silnik tak aby wymusić pracę wentylatora i przy wskazaniu 90* C włączył się ( nie mam pojęcia który bieg i bez pracującej klimy ). Czekaliśmy by sprawdzić kiedy wyłączy się ale się nie doczekaliśmy - cały czas wskazanie 90* C za to płyn w zbiorniczku zaczął już lekko buzować i wentylator pracował non stop.Zastanawiam się czy układ nie jest zapowietrzony,nie dam też sobie ręki uciąć,że podczas wymiany rozrządu i pompy wody gość który to robił zadbał o prawidłowe napełnienie układu.Wkrótce powymieniam termostat i czujnik temp. wody oraz płyn ale póki co próbuję poukładać w jakąś logikę to co dzieje się teraz i nie bardzo mi to idzie...Pozdrawiam.
PS - czy kompletny termostat oznacza,że jest razem z tym czujnikiem czy też w handlu występują te części osobno?
Termostat nie jest zbyt drogi, latwy do wymiany wiec pewnie od tego trzeba zaczac.
Pisales ze ni bylo zadnego bialego dymu - ale zastanawiam sie czy np przy bardzo minimalnym przedmuchu na uszczelce pod glowica taki bys byl w stanie zaobserwowac. Czy plynu caly czas jest tyle samo? Czy nie zmienil koloru? Odrobina spalin dostajaca sie do ukladu chlodzenia moze go zapowietrzac i obnizac skutecznosc.
Rozumiem ze niedawno wymieniales rozrzad i pompe wody, wiec pewnie Cie ponizsze nie dotyczy(chyba ze cos bylo wadliwe lub zle zalozone), ale napisze, moze komus innemu sie przyda. U mnie kiedys podskoczyla temperatura na chwile podczas jazdy po autostradzie (bez szalenstw rowniutkie 160km/h), zwolnilem, ale zanim mialem sie gdzie zatrzymac szybko spadla. po zagladnieciu pod maske wszystko wydawalo sie w miare OK, choc mialem wrazenie ze jest mniej plynu (nie bylem pewien bo dopiero co kupilem samochod). pojechalem jakies 80km/h przez pare minut, wszystko bylo git. Niestety po kolejnych 100km znow temperatura, tym razem auto przestalo jechac - okazalo sie ze rozsypala sie pompa wody wiec i poszedl pasek rozrzadu.
Dzięki koledzy za wszelkie sugestie. Zmiany zacznę od rzeczy najprostszych, najbardziej oczywistych i mam nadzieję,że to wystarczy. Dam znać kiedy rozwiążę problem.Pozdrawiam.
No i wróciłem od mechanika - po podłączeniu kompa wyszło ,że czujnik temp. płynu ma prawidłowe wskazania - z tym,że pokazuje płynnie wzrost temp. płynu a wskazówka wisi sobie na 90* C i dopiero kiedy komp wskazuje ok.115*C ona rwie się do góry.Wentylator chodzi jak trzeba na każdym biegu.
Po badaniach organoleptycznych okazało się ,że przy tej wysokiej temp.płynu zupełnie zimny jest ten dolny wąż a górny gorący co jednoznacznie wskazuje winnego - TERMOSTAT ( jak pisaliście - szacunek ),który po nagrzaniu zimnego silnika nie otwierał pełnego obiegu za to skutecznie zapowietrzał układ...Pozdrawiam.
odcinek 3.
Nowy termostat BEHR założony,układ zalany Valvoline a wcześniej na starym płynie przepłukany cleanerem,ślicznie odpowietrzony i...jestem w punkcie wyjścia.
Po nagrzaniu wody w małym obiegu do ok.90stopni uruchamia się wentylator ale węże do nagrzewnicy zimniutkie choć podobno powinny być gorące nim odpali wentylator.Nawiew dmucha zimnym powietrzem.Wąż górny gorący ale miękki a dolny zimny jakby pusty.Na sugestię kolegi odpiąłem powrotny wężyk ze zbiorniczka wyrównawczego i włożyłem do butelki po czym odpaliłem silnik. W ciągu kilkunastu sekund nalało się +- pół kieliszka i przez następne 10 minut ani kropelki.
Trzy miesiące temu wymieniony rozrząd wraz z pompą wody.
Co koledzy na to? Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez Węgorz ; 14-07-2012 o 16:44