niekoniecznie ,jeśli się ujmie z ceny realnej z rozsądkiem to przejdzie i nie będą szperać po katalogach . Minus jest taki że to rocznik 2004 ,gdyby był 2003 to było sporo taniej bo pewnie policzyli by z przedlifta.
Skarbówka to mały pikuś ,u mnie sprawdzają ceny z allegro. Jak rejestrowałem polifta kupionego za 25 tysięcy na umowę wpisałem 15 i mysle może przejdzie ,zawsze to 300 złotych a nie 500. A pan sprawdził rocznik 2003 i znalazł przedlifta za 10 tysięcy i troską w głosie oznajmił "ale pan przepłacił"![]()