Strona 27 z 226 PierwszyPierwszy ... 17181920212223242526272829303132333435363777127 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 2255

Temat: Rozmowy o AR 33/164 - mini Shoutbox

  1. #261
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar DaniioDTB
    Dołączył
    10 2006
    Mieszka w
    WZY
    Auto
    33 boxer dell'orto carbs
    Postów
    262

    Domyślnie

    Panie Doktorze Guniozaur
    Uważam, iż w punkcie 8 się Pan myli i posiada braki z wiedzy na temat 33...ten model nie ma nic wspólnego z "urokiem prowadzenia klasycznego niewypału hybrydy Alfy i Fiata". Mam wrażenie że pisząc te słowa nie miał Pan Doktor nigdy możliwość prowadzenia sprawnej 33 by wykazać się swoimi wybitnymi umiejętności. Ten samochód daje więcej frajdy z jazdy niż większość przednionapędowych samochodów.
    I czemu 33 to niby Alfa-Fiat, bo tak to odczytałem w poprzednim poście....przecież to auto które powstało wcześniej niż 75 i przed przejęciem Alfy przez Fiata?
    Przedni napęd? Jeśli tak to śmieszne...chciałbym zobaczyć tych wszystkich wielkich kierowców którzy uważają iż opanowali jazdę samochodem w tylnonapędowym aucie a przednionapędowe uważają za śmieszne toczydełka a potem gubią swój kunszt prowadzenia auta chociażby w takim małym kompakcie jak AR33....
    Pozdrawiam

  2. #262
    ViP Romeo
    Dołączył
    06 2007
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    AR 75 2.0 TS 148KM, 1988r, Talbot Matra Rancho, 125p '71, 126p '85 Łada 2103
    Postów
    2,996

    Domyślnie

    musisz Gunia zrozumiec, w porownaniu z 75 33 jest naprawde ciezkim przypadkiem skrajnej kaszany pod wzldem jakosci i wrazen z jazdy ale w porowaniu z 90% aut przednionapedowych jest wybitna i b ja lubie tylko sie jej boje troszku jak widzisz
    ProMoto-Expert Sklep z częściami do aut 502709007 zapraszam

    http://www.forum.alfaholicy.org/pozo...naukowego.html

    Sprzedam AR 33, 1.7 92 MKIII kontakt priv

  3. #263
    Użytkownik Romeo Avatar saroo
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Nidzica
    Auto
    Alfa Romeo 146 1.7 16v Bx. Alfa Romeo 164 3.0 V6
    Postów
    2,742

    Domyślnie

    Alfa 33 1.7 8v Sportwagon w nieodpowiednich jak widać rękach Prawie tak brzydka ta Alfa jak moja

    http://otomoto.pl/alfa-romeo-33-spor...C19610329.html


  4. #264
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    Ee, czepiasz się, wcale tak bardzo zepsuta nie jest, na pewno mniej niż moja. W zasadzie to tylko maska i zegary do wymiany ale i zrobić też pewnie da radę. Za to plusem są dodatkowe zegary Gdybym nie miał swojej to już bym szykował się do wyjazdu na oględziny

  5. #265
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar DaniioDTB
    Dołączył
    10 2006
    Mieszka w
    WZY
    Auto
    33 boxer dell'orto carbs
    Postów
    262

    Domyślnie

    Wydaje mi się że jest to QV w kombi na gaźnikach. Ma nawet czujniki parkowania co przy ciemnych szybach z tyłu pewnie się przydaje. Wydaje mi się że ktoś nią przez kilka ładnych lat jeździł stąd ta konfiguracja personalna w stylu sportowo turystycznym.

  6. #266
    Użytkownik Rowerzysta Avatar GUNIOZAUR
    Dołączył
    05 2008
    Mieszka w
    WROCŁAW
    Auto
    155 2.0 TS 16v 95, 155 2.0 8V 94
    Postów
    291

    Domyślnie

    No Panowie, nie szalejcie Ja nic nie mam do 33 oprócz tego, że to tocząca się bomba z opóźnionym zapłonem. Nie ukrywajmy, 33 to jedna wielka awaria. Co do AR/Fiat, chodziło mi o to, że poziom na jakim została zmontowana 33 jest żenujący. W tym aucie strasznie wiele części skrzypi, trzeszczy lub wydaje inne dźwięki. Poza tym w wielu przypadkach można odnieść wrażenie, że przydało by się jeszcze kilka śrubek. Napisałem że można cieszyć się w pełni jazdą hybrydą AR i Fiata bo tak jest. Zasuwa przyjemnie jak AR i trzeszczy niemiłosiernie jak... i jest ok pod tym względem, chociaż przednia zawias prosi się o coś sztywniejszego albo przynajmniej stabilizator ( w mojej akurat nie było ). Rozwiązanie przednich wahaczy moim zdaniem nie jest najlepsze i tu można byłoby się czepić ale co do reszty???? Hmmm, raczej nie. Ujmę to tak, na moim koncie 33 była do tej pory najsłabszym autem jakim jeździłem i jestem miło zaskoczony. Sceptycznie podchodziłem do opowieści o małej lokomotywie, podobnie było zaraz po zakupie mojej sztuki ale związane było to z zawalonym syfem wtryskiem i skrajnie dobitym zawieszeniem więc nie było jak się dobrze tym pobujać. No ale wtrysk po pucu, zawieszka po wymianie i całkiem inne auto. Szkoda tylko że awarie umilały mi życie, poza tym bomba Awaryjność mojej sztuki była mocno związana z faktem że poprzedni właściciel używał jej na zasadzie "jak odpadło, a jeszcze jedzie to jest ok" więc nie ma co się dziwić. Mimo to 33 jest zawodna i tyle. Co mogę powiedzieć z całą pewnością??? Za kasę jaką można wyrwać 33 nie dostanie się równie fajnej zabawki. Można się nauczyć świetnie klnąc przy tym aucie ale mimo to jak ktoś ma spokojną naturę i trochę kluczy to może się dobrze przy tym wszystkim bawić.
    Co do mojej jazdy fachowcem nie jestem w tym temacie ale przez tych kilka lat natłukłem trochę kilosów mocnymi autami do tego zbudowałem od podstaw kilka samochodów więc chyba mogę coś na temat wykonania autka wspomnieć
    NO TO WPADŁEM...

  7. #267
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    No ja nie wiem czy można łączyć kiepskie wykonanie wnętrza, czy w ogóle nadwozia z awaryjnością. Chyba że dla kogoś skrzypienie, czy odpadający plastik to awaria. Tym tropem poszedł zdaje się VW i Audi - perfekcyjne spasowanie wnętrza, wąskie szczeliny, itp. tak by kierujący miał wrażenie że jedzie solidnym samochodem. I owszem, wrażenie ma (btw. tylko nie porównywac mi tutaj ww. do 33 - chodziło mi o zasadę )
    Pytanie zasadnicze - jakie wady wrodzone ma 33, które wskazują na to by zasłużyła na miano awaryjnej, tzn takiej której należy się bać wyjechać dalej niż 10km od domu? Co się w niej psuje ewidentnie? Elektryka jest tam prosta jak drut i nie wydaje mi się żeby coś tam specjalnie sprawiało problemy. Ok, styki może i czasem przyśniedzieją - tak jak we wszystkich 20letnich autach. Szyby elektryczne często stają w prowadnicach i padają silniczki, może komuś się zdarzy zatrzymanie dopływu prądu do pompy paliwa, bo jest narażona na zachlapanie błotem spod kół.. ale czy coś jeszcze? Czy przewijają się notorycznie problemy z przepływkami, wtryskami, czujnikami, układem WN, ładowaniem, rozruchem, które wpływają na eksploatację? Silnik - niby są z nim problemy mechaniczne ale dlaczego te problemy mają niektórzy a niektórzy robią i 300kkm korzystając z pełnego zakresu obrotów i nic sie nie dzieje? Tu niczego nie przesądzam ale jak dla mnie kwestia mocno dyskusyjna Na pewno rozrząd jest bezproblemowy, tani, paski krótkie nie podatne na zrywanie, układ chłodzenia chyba bez zarzutu(?), paliwowy również, właściwie silnik nie wymaga jakiejś specjalnej troski, tylko może najwyżej porządnych materiałów eksploatacyjnych, regularnych ich wymian i ...obrotów Skrzynia biegów jest jak w innych AR, podobno masowo zgrzyta dwójka - no niech tam będzie. Ja miałem skrzynię po 200tyskm i nie zgrzytało w niej nic. Obecnie mam jakąś ze składu części, założona na szybko, bez wymiany oleju - zgrzyta/chrupie jedynka ale sama skrzynia jest mocno wymęczona, ma spore drgania, luzy.. mimo to nic mi nie wiadomo o zgrzytaniu dwójki! Fakt, że ciężko trafić w bieg, bo od tych drgań wszystko się totalnie obluzowało A i podobno dyfry są słabe i potrafią paść jako pierwsze ale czy ktoś się z tym spotkał faktycznie żeby uznać to za typową wadę? Zawiecha - słyszał kto o częstych wymianach gumek w wahaczach, końcówek drążków, sworzni wahaczy, itp? Ja słyszałem że w 33 trwałość jest raczej w stronę 75, a przynajmniej tak na tyle jak u większości współczesnych aut - no ale nie było mi dane zweryfikować..

    Zachęcam do rozwijania tematu, bo ja to cały czas żyję przekonaniem, że awaryjność 33ki związana jest np. z odpadającą rączką zamykania drzwi, dyszą nawiewu która przy próbie otwarcia wpada do środka, otwieraniem maski i bagażnika na dwie ręce czy trudnością w trafieniu w odpowiedni bieg jak kto nie ma doświadczenia.

    Btw. Mnie ta fatalna jakość wykonania 33 czasem śmieszy i bawi i uważam to akurat za największa wadę tego samochodu. Tylko że moja 33 nie jest autem na pokaz tylko do wożenia tyłka. Jednak rozumiem że dla kogoś to może dyskwalifikować sprzęta - kwestia gustu

  8. #268
    Użytkownik Rowerzysta Avatar GUNIOZAUR
    Dołączył
    05 2008
    Mieszka w
    WROCŁAW
    Auto
    155 2.0 TS 16v 95, 155 2.0 8V 94
    Postów
    291

    Domyślnie

    JACEKK masz 100% racji Zgadzam się z tym co napisałeś w całości i bez żadnych ale, nawet gdybym chciał coś dodać to nie pozostało już nic.
    W moim przypadku, co podkreślam za każdym razem gdy jadę po 33, lawina niespodzianek była spowodowana totalnie tragicznym stanem auta. Co do silnika nie mam nic, jest ok i szkoda że AR nie rozwija bokserów. Tak jak piszesz najbardziej upierdliwe są drobiazgi, jeśli raz na jakiś czas zablokuje Ci się szyba, naprawisz to i jest ok to nie ma problemu bo to przecież może paść ale jak naprawisz jedną stronę i praktycznie od razu pada druga z którą nic się nie działo to można się wściec. To jest tylko przykład. W moim przypadku zacząłem wymieniać co się da żeby śmigać potworkiem ale za każdym razem gdy coś nowego włożyłęm zaraz psuło się coś innego. Na dłuższą metę po prostu nerwy puszczają i tyle. Moją 33 rozebrałem prawie na kawałki, wymieniłem wydawałoby się wszystko co mogło spowodować że autko siądzie w dłuższej trasie i jak się okazuje znalazło się coś co zaprotestowało. Gwoździem do trumny były śruby na które skręcony jest przegub wewnętrzny. Nie wiem jakim cudem poodkręcały się te śruby i powiedziałem koniec. Bardzo możliwe że po naprawie jeździła by długo i spokojnie bo to była pierwsza awaria od dłuższego czasu ale tak mnie zagotowała że nie wytrzymałem i kasacja. Co do niezawodności muszę powiedzieć że w moim przypadku było z nią średnio ale co ciekawe zawsze blisko domu Najbardziej zabawna sytuacja była w momencie kiedy miałem problemy z pompą paliwa. Cały czas wywalało bezpieczniki, bez zasady, mokro, sucho działo się raz po razie albo co kilka dni. Miałem jechać do Krakowa więc kupiłem garść bezpieczników żeby nie było lipy i nic. Większość drogi w deszczyku i ani razu nic się nie stało. Za to następnego dnia na odcinku 2 km 2 razy musiałem zaglądać pod maskę. Ogólnie temat rzeka z moimi awariami więc sobie odpuszczę. Dążę do tego, że ilość usterek i to skrzypiące wnętrze jakoś pozostawiło u mnie nie smak. Mimo wszystko pocina świetnie i mój skrzywiony gust do kanciaków w dalszym ciągu twierdzi że to ładne autko. Gdybym miał okazję kupić jeszcze raz 33 z gwarancją że nic się nie spartoli zdecydowanie bym kupił. To tyle jeśli chodzi o moją opinię
    NO TO WPADŁEM...

  9. #269
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    04 2006
    Mieszka w
    ES
    Auto
    33 SW
    Postów
    1,390

    Domyślnie

    A, znaczy mówiłeś głównie o swoim egzemplarzu - teraz złapałem. Wiesz no, mój egzemplarz też ma pewne trudne do zaakceptowania wady, np. jedna główna to spalanie - żeby nie wiem co robić to poniżej 9,5l/100km nie zejdziesz. Natomiast nie raz już słyszałem że jak się uprzeć to w sprzyjających warunkach poniżej 7l da radę uzyskać w boxerach, nawet poprzedni właściciel dawcy też miał takie spalanko, na tym samym silniku! No ale to to jakieś fatum jest, bo tak naprawdę to każdy samochód który kupowałem wypijał ponadprzeciętne ilości paliwa.

    Cytat Napisał GUNIOZAUR
    JACEKK masz 100% racji
    Tym sposobem zgasiłeś całą dyskusję
    Ostatnio edytowane przez JacekK ; 30-06-2011 o 21:19

  10. #270
    Użytkownik Romeo Avatar maciejbydg_87
    Dołączył
    10 2008
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Auto
    AR 147 & 156 SW 1.9 JTD
    Postów
    558

    Domyślnie

    a ja napisze o niekończącej się korozji przez którą moja Imola poszła na żyletki :/ i teraz z perspektywy czasu stwierdzam że 33 miała dośc małą sztywność nadwozia na zakrętach wychylała sie jak statek na wzburzonym morzu ,ale nawet na baloniastych felgach skręcała jak żadna inna przednionapędówka którą prowadziłem !! nawet 155 na profilu opony 45 nie mam takiej pewności w zakrętach -33 wchodziłem w ciemno w każdy zakręt z dośc sporymi prędkościami - przejechać rondo 70km/h to żaden problem był, i co prawda mój boxer miał bardzo łagodny temperament i jakby trochę brak mocy, ale jak tylko bede mógł sobie na to pozwolić to w moim garażu znowu zagości 33 tym razem z 1.7 nawet 8v -tylko ta cholerna rdza :/

    edit:
    elektryka tez nie była najmocniejszą stroną -u mnie co moment padał rozrusznik i szyby, obrotomierz pokazywał w skali 1:3, jak wkoncu popaliłem przypadkiem wszystkie wiązki przez spięcie to po naprawie wszystko oprócz obrotomierza działalo już dobrze -przez 3 miesiące potem musiałem się jej pozbyć - inaczej czekał by mnie remont budy czyli 3-4 tyski lekko + malowanie :/
    Ostatnio edytowane przez maciejbydg_87 ; 30-06-2011 o 22:12

    Moje Belle:
    Alfa 33 Imola 1.4 BX 1993 ( '08 - '11 )
    Alfa 155 Sport 1.8 TS 8v 1995 ( '11 - '12 )
    Alfa 164 Super 2.0 TS 8v 1997 ( '12 -'14 )
    Alfa 147 1.9 JTD 2003 ('14 - )
    Alfa 156 SW 1.9 JTD 115km 2002 ('14 - '16 )
    Alfa 156 SW 1.9 JTD 110km 2001 ('16 - '18 )
    Alfa 159 SW 1.9 JTD 150 Q-tronic 2010 ('18 - )
    Alfa 33 Q4 1992 ('18 - )

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory