Było pierdylion razy. Masz ksenon musisz miec poziomowanie i spryski. Slabe ksenony nie musza miec ale jak to udowodnisz? Ano pojeździsz sobie bez dowodu po stacjach. A poza tym te slabsze ksenony nie maja sensu bo są slabsze. Czyli są pozbawione jedynej zalety
Ok, poczytałem trochę i wynika z tego, że lampy pod ksenony muszą mieć oznaczenie "D"
Więc co byśmy nie kombinowali, zawsze hid jest nielegalny
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
"We have to love Alfa, it's the law!" - Richard "Hamster" Hammond
Gratuluję odkrycia prawdyNapisał AirAjti
Dzięki
Po prostu najpierw pomyślałem, że może da się to ominąć słabszymi ksenonami (25W jak pisał kolega wcześniej), ale potem dotarło do mnie, że nie tędy droga
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
Jest takie powiedzenie. Jak się nie obejrzysz to dupa będzie z tyłu.
Pamiętaj że podstawą dobrego oświetlenia jest czystość optyki i odbłyśników. HID to tylko większe natężenie i inna barwa. Zasięgu mijania i tak nie zwiększysz (polepsza zasięg tylko drogowym) bo przecież ogranicza je linia odcięcia.
Nie zgodzę się, a przynajmniej nie do końca. Jeśli masz mocniejsze światło to masz większy zasięg użyteczny światła.
Owszem linia odcięcia i te sprawy, ale jeśli na halogenach po przykładowych 30metrach natężenie światła jest tak małe, że g**no widzisz, to stosując mocniejsze śródło światła widzisz więcej o przykładowe 10m. A tu już coś. Poniekąd zasięg jest większy.
No szkoda tylko, że tyle problemów jest żeby założyć ksenony... za droga zabawa więc zostaję przy tym co jest i ewentualnie kombinuję z jakością żarówek halogenowych.
Poza tym, weź pod uwagę, że światło się odbija od drogi i innych przedmiotów. To nie jest tak, że jest linia odcięcia, a za nią czarna dziura
Ostatnio edytowane przez AirAjti ; 14-11-2014 o 08:44
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
Nie. Halogeny nie mają odcięcia dlatego będą dalej świecić. Mijania nie będą. Jak masz do bani światła to tego nie zrozumiesz. Ale jakbym postawił swoją 159 z H7 (ma idealne odbłyśniki i wszystko czyste umyte) obok jakiegokolwiek auta z ksenonem to nic dalej ksenon nie będzie świecił. Masz lepsze natężenie, inną barwę, ale zasięgu nie zmienisz. Ba nawet Ci powiem że po zrobieniu świateł w moim punciaku lampy mi tak dają że mam pięknie oświetlone pobocze i drogę aż do odcięcia. Nie ma żadnego rozmycia czy słabego oświetlenia. A to wszystko na zwykłych żarówkach. Dopiero jak długimi w ksenonie walniesz to świecą w nieskończoność, a żarówki niestety są za słabe żeby choć połowę odległości osiągnąć.
Jak się spiknę ze szwagrem co ma ksenon w E90 to wrzucę zdjęcia. Punciak mi nawet tak samo daleko drogę oświetla jak bmw szwagra. Tylko że on ma bialutko przed autem a ja żółto
Halogen to rodzaj źródła światła... a Ty chyba mówisz o światłach drogowych, tak? Nie wrzucaj tego to jednego worka bo to błąd.
Halogen, ksenon, LED itd- rodzaje źródła światła.
Mijania, drogowe, postojówki itd- sposób i moc świecenia.
W Alfie 159 światła mijania mają soczewki, zatem odcięcie linii światła jest niezależnie od tego czy masz halogen, ksenon czy biksenon.
I owszem, nie będzie dalej świecić, mówię cały czas o natężeniu światła... poniżej pewnego poziomu już nic nie widzisz. Jak masz mocniejsze źródło światła to zasięg widzenia się zwiększa.
Podsumowując- zasięg świecenia się nie zmieni, bo to niemożliwe.... ale zasięg widzialności już tak. I oto w tym wszystkim chodzi.
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
Dokładnie. Tylko mylisz zasięg z natężeniem. Chodzi Ci o to że przy ksenonie masz większe natężenie więc widzisz więcej szczegółów a nie dalej. Tak więc się rozumiemy. Ale ja zwracam też uwagę na to że zdrowe (jak nowe) lampy dają nawet na H7 tak mocne światło że wszystko pięknie widzisz. Nie masz żadnych braków czy plam albo mniejszego zasięgu (jak to często na brukarskich testach próbują wmówić).
Tak więc zacznijmy od regeneracji świateł a nie od wstawienia hidów.
Choć wiadomo że światła na drodze nigdy za mało stąd przewaga ksenonu (ale nie tego słabszego). Ja jednak mam na tyle dobre światła i żarówki (sam sobie je zregenerowałem) że nie czuję potrzeby wstawiania hidów w kraju gdzie na takich tylko czyhają gliniarze. Wolę odpuścić to ryzyko.
Bynajmniej! Nie mylę zasięgu z natężeniem. Owszem, nie użyłem słowa "natężenie" tylko "zasięg użyteczny" lub "widzialność", ale absolutnie w żadnym razie nie stwierdziłem, że zwiększa się zasięg świecenia świateł. To tak w kwestii ścisłości
Dużo osób narzeka na jakość świateł mijania w AR159 (halogeny). Coś w tym musi być, albo słaba jakość odbłyśników i soczewek, albo subiektywne wrażenie, albo rzeczywiście światła są słabsze.
Twierdzisz, że u Ciebie jest ok, więc może ostatni powód odpada.
Ja tam nie wiem, nie narzekam choć tak jak mówisz- światła nigdy za wiele i trochę mnie kuszą HIDy... pożyjemy zobaczymy. Póki co stawiam czynny opór
Grunt, że się dogadaliśmy i prowadzimy merytoryczną dyskusję
Powyższy post został napisany przeze mnie i każde słowo dokładnie przemyślałem- jeśli czujesz się obrażony to znaczy, że albo nie rozumiesz co napisałem, albo osiągnąłem swój cel
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
