Kosmetyka Alf - doradztwo,porady,Twój arsenał itd

[KHOT]

Oczywistym jest, że zadbany lakier zawsze lepiej się prezentuje nawet jak się zakurzy

Widzisz, jednak pojawiają się głosy w tym temacie że jest wprost przeciwnie i samochód z woskiem wygląda gorzej niż samochód bez wosku.

Naprawdę jesteś taki niekumaty, czy tylko udajesz?

Sorry, z mojej strony bez odbioru, nie będę nawet próbował odpisywać komuś o tak agresywnym podejściu. Jeżeli nie potrafisz wyjąć z tematu swojego ego i na próbę dowiedzenia się czegoś więcej wyjeżdżasz z agresorem to nie jesteś wart poświęconego czasu.

[viader]

Widzisz, jednak pojawiają się głosy w tym temacie że jest wprost przeciwnie i samochód z woskiem wygląda gorzej niż samochód bez wosku.

Czytanie ze zrozumieniem szwankuje. Gdzie coś takiego napisałem, bo pewnie o mnie Ci chodzi? Auto nawoskowane zawsze będzie wyglądało lepiej od takiego nigdy nie woskowanego, zwłaszcza z daleka. Ale efekt, o którym piszę jest podwójnie drażniący, gdyż te zaschnięte kropki bardziej się rzucają w oczy niż równa warstwa kurzu na aucie które nie widziało wosku. Nikt nie kwestionował ani przez sekundę zasadności nakładania wosku...
Cała ta moja polemika dotyczyła tylko spuszczania się nad kropelkowaniem, które samo w sobie jest dla mnie wadą a nie jakąś zaletą. Stąd nie rozumiem fascynacji porównań wedle wielkości i ilości kropel, łącznie ze zdjęciami tego "super efektu".

[Artih]

Kropelki .... ja tam je uwielbiam nawet jak robią (a robią) potem problemy (waterspoty).

Prawda jest taka, że jest wiele osób takich jak Viader dla których kropelki w "detailingu" się nie liczą - liczy się jakość (nawet nie szybkość) odprowadzania wody - i dlatego powstały powłoki.

Wiele z nich sama nie daje żadnych efektów kropelkowania - ot po prostu woda spływa, nie spektakularnie a dość wolno za to w całości, do suchego.
Mistrzem jest tu chyba 4nano Sapphire i Gyeon Mohs. Co innego jak (zgodnie z instrukcją) nałożymy na Sapphire'a 4nano Aqua a na Gyeon'a Mohs nałożymy Cure - wtedy mamy piękne krople i ... waterspoty (a jakże).

Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby wmawiać ludziom że nawoskowane auto ZAWSZE wygląda lepiej niż czyste ale nie nawoskowane.
Takie stojące na parkingu po dwóch deszczach, nie ruszane potrafi wyglądać tragicznie z zaschniętymi kroplami (ciemny lakier) na tle tylko okurzonych ale i dużo szybciej suchych aut nie nawoskowanych.
Mam przed oczami mój parking i moje auto - no ale za to w trakcie deszczu jest poezja

P.S. Co do ilości wody - tak, na nawoskowanym aucie zostaje jej przeważnie więcej, krople oprócz tego, że zajmują mniej powierzchni na lakierze mają inną wysokość (objętość) i każdy kto osuszał auto przed korektą a potem mył i osuszał je już nawoskowane doskonale o tym wie (waga ręcznika i jego nasączenie)

[drift-r]

Trzeba być kompletnym ignorantem, żeby wmawiać ludziom że nawoskowane auto ZAWSZE wygląda lepiej niż czyste ale nie nawoskowane.

Nawoskowane brudne kontra nienawoskowane czyste? No oczywista oczywistość, o której pisać nie trzeba. Mam nadzieję, że nie zrozumiałeś tego co pisałem wcześniej w taki sposób.

[KHOT]

Jak się używa BSD to i są waterspoty,podobnie jak i cała reszta problemów z wyglądem po deszczu. Na szczęście są lepsze środki od tego syfu i waterspoty się na nich nie trzymają.

Angelwax Dark Angel nałożony 11 Lipca, ostatni raz myty 10 sierpnia. Od ostatniego mycia kilka razy padało, w tym w sobotę była w Poznaniu wielka ulewa z oberwaniem chmury włącznie. Auto stoi 365 dni w roku pod chmurką, auto jeździ jakieś 50 km dziennie. Jakoś nie widzę tych mitycznych śladów po kropelkach których miało być tak pełno że samochód wygląda gorzej jak niezawoskowany. No ale jak ktoś bladego pojęcia nie ma w temacie to może latami bzdury pleść bez nawet jednej fotki na poparcie (bo nie ma czego), papier a raczej forum jest cierpliwe i przyjmie każdą brednię.

[mattom]

Przyszły nowe zabawki - i od razu poszły do wypróbowania
Rękawica z wełny z długim włosiem + Shiny Garage Sleeky&Bubbly
Robią ogromną robotę - całe auto umyte dosłownie w kilka minut, super poślizg, super piana i mega zapach.

Po myciu - poszła kanapka Angelwaxa Body na 3 tygodniowego KoGa - super wetlook i szklistość, niestety miałem problemy z mazami - na masce jeszcze widzę odrobinkę.
Btw - dzięki KHOT za Angelwaxa

Angelwax - super się aplikuje, fajnie dociera, świetnie pachnie - tylko te mazy wyszły jak przy KoGu - zobaczę jeszcze jutro jak wygląda to w mocnym słońcu.

[Proxim@Ar]

A ta ostatnia fotka, to taka samojebka?

[szkodnik]

i tym sposobem poznajemy jak klubowicze wyglądają )))

[wkamil]

Hehe, Rumcajs

[mattom]

haha - faktycznie poszła nie ta
Miała iść ta
widzę że cytat dla potomnych którzy nie zdazyli popatrzeć został