Po kilku bojach ASO uznalo mi reklamacje wariatorow (lancuch it'd juz sie niestety przedawnilo) wiec Bella pojdzie lada dzien na wymiane kompletnego rozrzadu. I teraz pytanie do kolegow doswiadcoznych z tym silnikiem. Jak zadbac o nowy rozrzad aby wytrzymal jak najdluzej. Podobno potrafi nawet po 20-30k sie posypac. Ja robie rocznie do 10k i nie chcialbym aby ledwo po uplywie dwoch lat gwarancji miec problem ponownie juz pelnoplatny. Ile Wam udalo sie zrobic na rozrzadzie po wymianie, nie od nowosci, tylko wlasnie po pierwszej wymianie?