Pchaj auto na wycyenę do jakiegoś serwisu blacharsko-lakierniczego, niech wycenią poniżej wartości auta i wyślij tą fakturę ubezpieczycielowi, ja tak zrobiłem i było OK![]()
Pchaj auto na wycyenę do jakiegoś serwisu blacharsko-lakierniczego, niech wycenią poniżej wartości auta i wyślij tą fakturę ubezpieczycielowi, ja tak zrobiłem i było OK![]()
co do poduszek przechowywana 3 lata w pomieszczeniu wilgotnym nie ogrzewanym itp. poduszka Opel Omega pasażera z 94 roku.
https://www.facebook.com/photo.php?v...type=2&theater kierowcy też zadziałała
Koledzy. Byl u mnie dzis ten pajac z ubezpieczalni. Debil stwierdzil szkode calkowita... nie rozumiem dlaczego... zaczal wymyslac a ze to poduszki to tamto siamto... wogule gość nie kompetentny... zapytany o cos patrzyl w kompa i czytal odpowiadajac kompletnie o co innego niz pytalem... mimo WARIANTU KOSZTORYSOWEGO AC i tak licza wedlug serwisowego co jest totalna glupota:/ powiedzcie mi ile moge wolac za moj samochod tak jak stoi teraz? Wycencie go jakos pomozcie. Nie wiem co z nim dalej robic... jesli szkoda calkowita to nic mi za to auto nie dadza... doradzcie co dalej robic...
Po pierwsze zarzadaj wyceny kosztow naprawy l wyceny wartosci pojazdu "na pismie" wtedy bedzie o czym rozmawiac. Poza tym to ze jest szkoda calkowita nie znaczy ze nie mozesz naprawic. Bierzesz odszkodowanie i naprawiasz we wlasnym zakeesie.
To może być ciężka batalia. U mnie, mimo że miałem wariant serwisowy, dostałem najpierw kalkulację dla wariantu kosztorysowegoUbezpieczyciele kombinują jak mogą.
Możesz skorzystać z usług niezależnego rzeczoznawcy, niech ten wyceni szkody na zamiennikach. Jeśli będzie korzystnie to potem możesz zaskarżyć działania ubezpieczyciela do rzecznika ubezpieczonych. W końcu możesz też oddać sprawę do firmy zajmującej się wywalczaniem odszkodowań w takich wypadkach. Musisz tylko obliczyć, który wariant będzie najlepszy.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Lubię nazywanie ludzi którzy maja inne zdanie " debilem".
Misiu, ale czasem takie słowa same się nasuwają. Może nie miałeś kontaktu z "rzeczoznawcami" (celowo w cudzysłowie) firm ubezpieczeniowych. Często są to ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o motoryzacji, naprawie pojazdów, i cały proces obsługują tylko na ekranie komputera.
Można powiedzieć - taka praca. Ale nie jest to całkiem w porządku. Człowiek płaci słone pieniądze za AC po to, żeby potem ubezpieczyciel i tak go wydymał. Najważniejsze, aby walczyć o swoje.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Ale on jest tylko marionetka w całym systemie i też jest pewnie z tego rozliczany.
Niestety prawda jest taka,że jak auto ma już swoje lata to czasami jak wystrzelą poduchy ciężko jest naprawić samochód za odszkodowanie. Znajomy ostatnio miał dachowanie Toyotą Auris. Wartość auta około 30 tys przed szkodą. Szkoda całkowita. Auto dobrze poobijane z każdej strony. Towarzystwo ubezpieczeniowe po konsultacjach wystawiło wrak na sprzedaż i dostał od nich łącznie 27 tys.