Po prostu ma być tak jak było albo lepiej![]()
Po prostu ma być tak jak było albo lepiej![]()
To znowu ja
Dzisiaj dzwonił do mnie majster z tezą, że nie wyrobi się z autem na jutro.. że w związku z dużą ilością rzeczy do odkręcenia w celu wymiany sprzęgła będzie musiał doliczyć 200-300zł do robocizny o.O
Czuje, że będzie mała wojna.
Ile "normalny" warszat powinien skasować za wymianę sprzęgła?
Czy ktoś, kto jest w temacie, może mi napisać "krok po kroku" co trzeba zdemontować aby wymienić sprzęgło w moim aucie?
Skonfrontuje te informacje z tym co mówi fachman i "powalczę" o swoję i o normalną cenę..
Kolejność najlepiej jak napisze QBA. Poza tym masz manuala w dziale zrób to sam. Wydrukuj i daj patafianowi. Ja to robiłem amatorsko na trawniku. Ale i tak nie ruszałem dolotu, wydechu ani silnika. Tylko bebechy nad skrzynią, rozrusznik i skrzynię. Po pracy jakieś 3-4h rozebranie i na drugi dzień tyle samo na złożenie. I to robiłem pierwszy raz na trawie. Tak więc jak na V6 robota łatwa.
Ja za wymiane sprzęgła w 166 inkasuje max 400 zł jak ciężko idzie.
Jeśli robie to sam to cały dzień, jak z kolegą to 4-5 godzin (zależy jaki mamy dzień).
A jeśli chodzi o to jak sprawdzić auto po takich mechanikach to jedź do innego niech rzuci okiem na poskładanie auta.
http://www.flar-ital.pl/ - CZĘŚCI ZAMIENNE- SERWIS: Lancia, Fiat, Alfa Romeo
USŁUGI AUTOLAWETĄ- POMOC DROGOWA
Co do skrzyni i sprzęgła.... Pytanko mam ponieważ jadąc sobie na wystandaryzowanej trasie Opole - Poznań nagle gorzej zaczęły wchodzić mi biegi, a kilkadziesiąt kilometrów później poczułem, że słabo pedał odbija, więc pomyślałem - wysprzęglik? Ten przy pedale sprzęgła wymieniałem 4 miesiące temu. Myślę sobie pojadę za tydzień wyrzucić całe tylne zawieszenie to mi kolega mechanik zrobi i to, i jaką to miałem niespodziankę, kiedy po odpaleniu samochodu po tygodniu kompletnie nie dało się już wrzucić biegu, a pedał sprzęgła prawie nie odbijał. Pozostała mi laweta. Ale moje pytanie, co się mogło stać? Ma ktoś jakiś pomysł? Dodam, że sprzęgło i dwumas wymieniane 140 tys. temu i no i ten wysprzęglik, jakieś 10 tys. temu.
http://www.flar-ital.pl/ - CZĘŚCI ZAMIENNE- SERWIS: Lancia, Fiat, Alfa Romeo
USŁUGI AUTOLAWETĄ- POMOC DROGOWA
Dziś nadszedł upragniony dzień odbioru auta. Mechanior dzwonił, że o 17 mogę odebrać auto.
Pojechałem.
Na miejscu - 2 speców jeszcze coś grzebie po czym dumnie oświadczają "gotowe".
Ruszyłem autem do przodu. Cichutko - nic nie stuka. Chciałem wrzucić wsteczny i zaczęły się problemy. Wsteczny wskakuje ciężko, 5ty bieg, 6ty jak i wsteczny ledwo chodzą. Ogromny opór. Po dłuugiej walce - stwierdziłem, że nie wyjde z warszatu póki mi auta nie naprawią albo póki nie dostanę auta zastępczego.
Okazało się, że przyczyną jest uszkodzona linka od biegów.
Jutro czeka mnie wymiana i ponoć, już na jutro auto będzie gotowe. Cały się wewnątrz gotuje.
Co prawda - auto zapalone chodzi normalnie. Obroty nie falują ani na LPG ani na PB tak więc mogę wnioskować, że jako tako auto jest dobrze poskładane.
Zauważyłem, że dolot (przy przepustnicy i kolektorze) jest posmarowany na złączach - przy śrubach jakimś czerwonym gównem? Silikon? Tylko po co?? Jest to konieczne??
Jutro o 17 jade ponownie po odbiór auta.
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Oczywiście, zanim zapłacę - zamierzam z mechanikiem zrobić rundkę testową i sprawdzić czy auto jedzie...
Ostatnio edytowane przez kobielczak ; 13-11-2013 o 18:54
Marek - z twojego doswiadczenia na co powiniennem zwrocic uwage jutro ?![]()