Ile moze byc warta.......AR 156

[Mr_Bungle]

Jeśli było to auto demonstracyjne to można się spodziewać, że jeździło nim wieeelu ludzi a część z nich dostała je "na przetestowanie" na weekend. Prawda jest taka, że przez internet to sobie możemy pogdybać, pocieszyć się przebiegiem i pomarzyć o takiej samej, ale podczas zakupów weź ze sobą mechanika (nawet tego, który serwisuje auto Twoich znajomych) i sprawdzacie go po kolei tak samo, jakby to był samochód z 300 000 przebiegu. Jeśli będzie ok to kupuj, chwal się i wzbudzaj zazdrość prawie nieużywaną 156 w cenie nowego Grande Punto :wink

[twardy]

Pewnie włożysz w nią tyle co w o wiele tańszą z większym przebiegiem.
Potwierdzam awaryjność pojazdów którymi mało się jeździ. Mam fiata który jeździł od czasu do czasu, to znaczy jak miał 10 lat miał przebieg 20.000km (oryginalny bo jestem 1 właścicielem). Jak sprzedałem swoją japonkę i zacząłem nim intensywnie jeździć zaczął się - wszystko po kolei - takie moje doświadczenie.

A wracając do tej Alfy za 38k. Jeśli Fiat da Ci gwarancję to ok, ale jeśli masz ją kupić i wykładać kolejno na rolki, paski, wahacze... To zakup bez sensu. A będzie trzeba te rzeczy raczej wymienić.
Ja bym kupił za 30k, dołożył ze 3k na dopieszczenie i spał spokojnie. A dodatkowo 5k w kieszeni by zostało.

PS. Żeby nie robić antyreklamy nikomu - miałem kiedyś okazję jeździć taką testówką, samochód 1 rok - 200k przebiegu, lampy i szyba uwalone kamieniami. Później stała w salonie z przebiegiem mniejszym, nową szybą, lampami za kwotę o ok 13tys wyższą od giełdowej. I to tyle jeśli chodzi o kupno w PL. Ja wolę sprowadzić z zagranicy - przebiegi większe, ale eksploatowane po normalnych drogach i serwisowane a ASO.

[Damian]

Damian napisał/a:
Garos napisał/a:
Jeśli Alfa ma faktycznie taki przebieg to musiała sporo stać nie jeżdzona,a wiadomo iż to gorzej dla samochodu jak stoi.Obu nie było tak,że zaczniesz jeżdzić więcej niż poprzedni właściciel i zaczną się sypać jakieś części.Trzeba dobrze oblukać.


Jakie negatywne skutki nie używania samochodu masz konkretnie na myśli?? Bardzo mnie to interesuje...

:roll:


chocby stan wszystkiego co gumowe. Korozja na wspolpracujacych elementach... i masa innych podobnych powodow.
ot, nawet plowienie wnetrza - nierownomierne.

Taa.

Rozumiem, ze np. elementy gumowe w wyjechanym samochodzie są w dużo lepszym stanie??

Pierdaczenie.

[fiergloo]

A osad olejowy? A spływanie oleju z górnych części silnika przy dłuższym postoju? Osad paliwowy? Wystarczy też zobaczyc co się dzieje z oponami jak są nie jeżdżone. Moja Alfa stała dłuższy okres czasu i silnik wycieraczek na ostatnim biegu chodził jak na 2gim, hamulce zastane, nie mówiąc już o wysychaniu smarów i innych elementów. Samochód jest zaprojektowany po to, aby jeździł, więc stanie mu nie służy.

[Damian]

A osad olejowy? A spływanie oleju z górnych części silnika przy dłuższym postoju? Osad paliwowy? Wystarczy też zobaczyc co się dzieje z oponami jak są nie jeżdżone. Moja Alfa stała dłuższy okres czasu i silnik wycieraczek na ostatnim biegu chodził jak na 2gim, hamulce zastane, nie mówiąc już o wysychaniu smarów i innych elementów. Samochód jest zaprojektowany po to, aby jeździł, więc stanie mu nie służy.

Osad olejowy? A co to takiego?? Jesli olej jest zmieniany raz na rok, to o czyms takim nie ma mowy. To nie oleje mineralne sprzed 20 lat.

Poza tym nie ma sensu porownywac technologi wykonywania podzespołów sprzed 20 lat z nowymi technikami. Firegloo Twoja 164 jest juz pelnoletnia, nie lacz "stania" samochodu z niektorymi usterkami.

Opony? A niby co im sie dzieje gdy maja wlasciwe cisnienie? Za FABRYCZNIE NOWE opony sa uznawane gumy wyprodukowane do 5 lat wstecz wlasciwie przechowywane.

Wysycha smar? Chyba tylko jesli to towot.

[fiergloo]

Osad olejowy? A co to takiego?? Jesli olej jest zmieniany raz na rok, to o czyms takim nie ma mowy. To nie oleje mineralne sprzed 20 lat.

Skąd wiesz, że olej byl wymieniany raz na rok? Skąd wiesz że poprzedni właściciel lał wysokiej klasy olej? Samo należenie auta do FAP nic nie znaczy

Poza tym nie ma sensu porownywac technologi wykonywania podzespołów sprzed 20 lat z nowymi technikami. Firegloo Twoja 164 jest juz pelnoletnia, nie lacz "stania" samochodu z niektorymi usterkami.

Silnik od wycieraczek sam się naprawił, ale dopiero po przejechaniu ze 100km łącznie z włączonymi wycieraczkami.

Opony? A niby co im sie dzieje gdy maja wlasciwe cisnienie? Za FABRYCZNIE NOWE opony sa uznawane gumy wyprodukowane do 5 lat wstecz wlasciwie przechowywane.

Jeśli jeśli jeśli- a jak auto pod chmurką stało?

Wysycha smar? Chyba tylko jesli to towot.

Z tym akurat wyjechałem na wyrost, chociaz jak widziałem fabryczny smar BPW wysuszony w łożyskach 4o letniej naczepy z parkingu leasingowego to mnie nic nie zdziwi.

A to co opisałem to na podstawie ciężarówek, które w ciągu ostatnich 5ciu lat zrobiły 40 000km, bo po niecałym roku eksploatacji trafiły na parking leasingowy.

A nasze gadanie nie zmienia faktu, że mały przebieg takiej Alfy nie oznacza, że TYLKO dobrze jej się odbiło na zdrowiu. Więc trzeba się takowej przyjżec bardziej.

[sidkoz]

Mam ar 145 wystane pod chmurką w komisie u naszych zachodnich sąsiadów, jednym z 3 właścicieli była kobieta. No fajny plus bo jak ją kupiłem to przy odkurzaniu zrywałem jeszcze folie ochronna w okolicach tylnych wycieraczek. Ale za to sanki pod silnik poszły skorodowały bo woda w nie się lała, jak by była użytkowana to by ta woda se wyleciała a tak to sanki+ robocizna ( moja i ojca całe szczęście bo w warsztacie to ohhoho by było do zapłaty). Tak że to że auto stoi to ma swe plusy i minusy

[fiergloo]

Mam ar 145 wystane pod chmurką w komisie u naszych zachodnich sąsiadów, jednym z 3 właścicieli była kobieta. No fajny plus bo jak ją kupiłem to przy odkurzaniu zrywałem jeszcze folie ochronna w okolicach tylnych wycieraczek. Ale za to sanki pod silnik poszły skorodowały bo woda w nie się lała, jak by była użytkowana to by ta woda se wyleciała a tak to sanki+ robocizna ( moja i ojca całe szczęście bo w warsztacie to ohhoho by było do zapłaty). Tak że to że auto stoi to ma swe plusy i minusy

O właśnie! My tu srajdu, pajdu, gajdu, a korozja też się może wdac. Jak ja to czasem mówię jak gdzieś jadę bez powodu -> Jadę wylac wodę z progów.

[yello]

W miedzyczasie uzupełniłem troche wiedze
Olej Selenia full synt (drogi w cholere) wymieniany 3x od nowosci czyli co 10 tys.
Samochod jezdzi regularnie tyle ze bardzo niewielkie odleglosci ok 25 km dziennie.
Wymieniane jakies elementy w gornych wahaczach bo skrzypialo.
Garaz ogrzewany.
Wymieniony plyn hamulcowy i chłodniczy.
Poza tym System audio Bose ze zmieniarka 10 cd, nawigacja tylko mapa stara z 2004 a wtedy w Polsce drog nie bylo
W poniedzialek zapadnie decyzja jade bowiem obejrzec maszyne .

[fiergloo]

W miedzyczasie uzupełniłem troche wiedze
Olej Selenia full synt (drogi w cholere) wymieniany 3x od nowosci czyli co 10 tys.
Samochod jezdzi regularnie tyle ze bardzo niewielkie odleglosci ok 25 km dziennie.
Wymieniane jakies elementy w gornych wahaczach bo skrzypialo.
Garaz ogrzewany.
Wymieniony plyn hamulcowy i chłodniczy.
Poza tym System audio Bose ze zmieniarka 10 cd, nawigacja tylko mapa stara z 2004 a wtedy w Polsce drog nie bylo
W poniedzialek zapadnie decyzja jade bowiem obejrzec maszyne

JEśli wszystko potwierdzi się w realu to nic tylko brac.