witam,
Mam problem z kluczykiem w alfie 159 2006r. Przy zakupie samochodu wszystko smigalo pieknie. Po 2 tyg zaczely sie problmy. Zeby otworzyc auto z pilota to musialem wyciagnac grot i normalnie zamkiem przekrecic w drzwiach, po tej operacji nast otawrcie i zamkniecie auta z pilota dzialalo bez problemu. Na poczatku byla to sporadyczna sytuacja, po pewnym czasie kazde poranne otawrcie musialo odbyc sie za pomoca przekrecania zamka a ostatnio to juz sytuacja byla taka ze kazdorazowe otwarcie po kilku minutowym postoju samochodu musialo byc z kluczyka. Teraz, mialem kilkudniowy wyjazd wiec samochod stal nieruszany, po powrocie klasycznie kluczyk do drzwi i otwieranie. Otworzylem, pojechalem, wysiadam i chce zamknac pilotem a tu zonk- zero reakcji wczesniej po jezdzie i wysiadaniu, pilot dzialal a teraz nic. Mam nadzieje ze opislalem czytelnie i jasno CO to moze byc? Gdzie szukac przyczyny? Prosze o pomoc bo zima idzie i wiadomo jak to jest z zamkami w zimie
Podłącz się MES-em i sprawdź czy stacyjka raportuje błędy. Drugi kluczyk działa tak samo?