1.Opornik mam swój oryginalny, ma przejście czyli jest dobry. Po drugie wskazuje taką wartość jaką ma mieć czyli 0,30 ohma. Po trzecie mam też nowy opornik który podłanczałem i jest tak samo.
2.Przekaźniki są wszystkie sprawdzone.
3.Termostat napewno mam w pozycji otwartej bo jak ścisne gumowy wąż idący od chłodnicy do termostatu to widać jak ciśnienie wypycha płyn do zbiorniczka. A nawet jeśli byłby walnięty to czujnik odczytując za wysoką temperature powinien wystartować wiatrak.Tak mi się wydaje
Choć z drugiej strony patrząc, może woda na czujniku czyli w termostacie jest już ciepła a w chłodnicy jest niższa bo termostat może być zacięty w pozycji nie do końca otwartej i dlatego nie załancza się wiatrak?
Tylko rodzi się pytanie: Co daje impuls do załączenia się wiatraka. Czujnik temperatury, czy opornik?
---------- Post dodany o godzinie 23:53 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:47 ----------
A kolejna strona tego zagadnienia to taka że jeżeli woda w silniku miałaby ponad 100st to by się gotowała i wywalałoby ją ze zbiorniczka wyrównawczego. Tymczasem gdy odkręcam korek zbiorniczka nie ma żadnej pary ani wyziewów gorąca, czy też gotującego się płynu![]()