Wyjaśniam czytelnikom togo forum, że Firma UNIMot jest ubezpieczona od togo rodzaju przypadków(uszkodzenia,stłuczki wozów klientów,itp) więc gdyby poczuwała się do odpowiedzialności szkoda zostałaby zgłoszona i naprawiona bez problemów.
Jednak Pan tomek 196209 PANICZNIE bał się ogledzin samochodu przez rzeczoznawcę ubezpieczyciela i się na nią nie zgodził.
Dlaczego? Co miał do ukrycia?
Odpowiedź jest jedna:FACET: KOMBINATOR -NACIĄGACZ.
Reszty nieścisłości nie będę analizować ani komentować. Dodam tylko,że jest to trzecia wersja wydarzeń (w telefonach było o wgnieconej masce,o wjechaniu w bramę).Co będzie potem?
Panie tomku nr...... TO GROZI SĄDEM!!!!!!!!!!
---------- Post dodany o godzinie 13:05 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 13:03 ----------
SZKODA tylko, że tak łatwo dajemy wiarę każdemu pomówieniu