właśnie nie wymieniłem ale podobno jest on niedawno zmieniany <---- wymienię go w przyszłym tygodniu a orientuje się ktoś ile takie coś może kosztować i czy ten filtr jest jakiś uniwersalny do AR156 czy trzeba jakiś konkretny model i symbolNapisał grzelutek
myślę że tutaj może być "pies pogrzebany" i muszę to sprawdzić, tylko czy aby się dostać do tej grodzi na środku muszę wymontować fotel pasażera??
właśnie podczas tego jak sprawdzałem to zauważyłem że mokre jest centralnie w okolicy wycieraczki ta wilgoć jak by się "rozchodziła" na resztę wykładziny w samochodzie, nie jest mokre z samego przodu i jest tam sucho powiedział bym że nawet bardziej niż po stronie kierowcy.
te odpływy też sprawdzę.
u mnie też parują chcecie zobaczyć to mogę kogoś (a nawet Was wszystkich) zaprosić na przejażdżkę to zobaczycie co to sauna parowa w samochodzie
to raczej odpada bop wykładzina z przodu jest sucha a jak macałem tam wszystko wyżej to też wszystko było suche...Sprawdź jeszcze,czy obudowa wentylatora nawiewu,która jest nad nogami pasażera nie jest przypadkiem lekko mokra lub wilgotna.Jakbyś miał źle założoną pokrywę filtra kabinowego to woda będzie tamtędy się dostawać i kapać po wentylatorze na wykładzinę.Tak miałem jak mi jeden "spec" dezynfekował klimę i dobrze nie poskładał wszystkiego.
to odpada, dałbym sobie rękę uciąć że z powodzi to samochód na pewno nie jest...
a gdzie jest ten skraplacz i gdzie są te odpływy z podszybia, jak widać to po zdemontowaniu tej plastikowej osłony to ok ale jak jakoś schowane to w jakiej "okolicy" tego szukać??
ja też tak na początku chciałem zrobić ale podczas 4 godzin jazdy i hulania dmuchawy na temp max i obroty max. to odparowała mi przednia szyba i to do połowy a z reszty szyb musiałem po ścieraniu wody 6 razy wykręcić taką w miarę chłonną i dużą szmatkę
myślę że niewiele poniżej 0,5l wody po wykręceniu szmatki by się nazbierało
Tu chyba masz 100% rację bo jak nie byłem świadomy problemu to raz wsiadłem do samochodu nieco zdyszany bo kawałek biegłem, na polu padał deszcz i po 30 sekundach tak zaparowało że nie byłem w stanie nic dojrzeć przez tylną szybę i ratowało mnie tylko cofanie do lusterek.
Mam nadzieję iż nie będzie aż tak tragicznie i okaże się że to wężyk od klimy, ale w sobotę 25.XI się tym zajmę. Przeglądnę wszystko i napiszę co zrobiłem i jaka była przyczyna takiego stanu rzeczy - o ile uda mi się ją znaleźćwłsnie dlatego zapytałem bo miałem podobnie
tzn jesli masz wode pod wykładziną to nie z dywaników czy z auto popowodziowego ale z nieszczelności powozia. Tez tak miałem i niestety trzeba było rozebrać całą podłogę, wyciągnąć fotele wszystko wyczyscic z brudu i rdzy :/ i zabezpieczyc, barankiem jesli dobrze pamietam. Woda tez pewnie masz w progach, pewnie tylko w lewym, dostaje sie tam albo przez łączenie nadkola z progiem albo przez tylnie nadkole. Jesli to jest to to radze Ci sie tym zająć w miare szybko i zabezpieczyć auto z wewnątrz i zewnątrz podłoge. Taka wada modeli z początku produkcji, choć nie we wszystkich to występuje.
tym czasem pozdrawiam wszystkich serdecznie dziękuję za cenne i bardzo pomocne rady.
Byłbym wdzięczny za odpowiedzi na moje pytania jeszcze w tym poście.
Odpowiedz z cytatem
