Cieżej wchodzi bo oring jest niewygnieciony ,trzeba równo go dociskac i potrochu dokrecac srubke ale mam nadzieje ze bedzie ok i twoj problem zniknie tak jak u mnie! Pozdrawiam wszystkich!
Cieżej wchodzi bo oring jest niewygnieciony ,trzeba równo go dociskac i potrochu dokrecac srubke ale mam nadzieje ze bedzie ok i twoj problem zniknie tak jak u mnie! Pozdrawiam wszystkich!
No to się cieszę, że wszystko poszło dobrze.Napisał szalonyJohn
Piwa nie trzeba - wystarczy, że podziękujesz za post - zresztą kolega majster był pierwszy.
A wkładać czujnik trzeba rzeczywiście uważnie i z dość dużą siłą docisku, żeby oring dokładnie wszedł w gniazdo.
Trzeba pamiętać, że ten czujnik ma kontakt z olejem silnikowym i w razie niedokładnego montażu może powstać wyciek z silnika.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 02-05-2011 o 20:45
Właśnie odnośnie tego czujnika. DZięki że o tym wspomniałeś bo gdy go wyciagnelem to się troche wystraszyłem że czujnik był lekko zwilżony olejem. Jeśli chodzi o silniki i ich naprawę to się zbytnio na tym nie znam,ale teraz już wiem
Mam jaszcze jedną sprawę do Ciebie.Chciałbym wymienić płyn czy to olej w wspomaganiu,stary już spuściłem był bardzo zasyfiały.
Wiesz może jaki płyn powinienem teraz wlać? jeśli możesz to podaj nazwę itp. z góry BARDZO Ci dziękuję
Do układu wspomagania kierownicy należy stosować płyn DEXRON II
Instrukcja zaleca stosowanie płynu TUTELA GI/A (G.M.DEXRON II)
SGO240 WIELKIE DZIĘKI za wszystkie porady dobrze jest mieć kogoś takiego który sie tak dobrze zna na AR. Czujnik już wymieniłem był jednak mały problem żeby dobrze wszedł na miejsce. Zaś pojawił się drugi problem,gdy robiłem próbę przejechałem ok. 7km stanełem na parkingu i wył.zapłon po chwili chciałem odpalić alfę i na zegarze pojawił się znak z kluczykiem i napis CODE alfa nie odpaliła.Otworzyłem maskę i poprzemieniałem bezpieczniki czy przekźniki te które znajdują się pod plastykową osłoną przed akumulatorem,auto odpaliło. może być to przyczyna któregoś z tych przekaźników??
Ostatnio edytowane przez damianek156 ; 05-05-2011 o 20:49
Raczej nie.
Masz prawdopodobnie problem z imobilizerem, a konkretnie z połączeniem elektrycznym antenki immo w puszce immo.
Na początek spróbuj zlokalizować puszke immo, która znajduje się głęboko pod kolanami kierowcy.
Do tej puszki dochodzi płaski, szary kabel zakończony małą wtyczką, podobną do telefonicznej. Wyjmij tę wtyczkę, spryskaj jakimś kontakt-sprayem i może będzie dobrze.
Póki co zawsze możesz odpalić procedurą awaryjną, wprowadzając pięciocyfrowy kod za pomocą pedału gazu. Kod odczytasz z karty kodowej samochodu. Jest to jednak dość kłopotliwe bo za każdym odpaleniem trzeba by tę procedurę stosować.
No, ale to jest czasami jedyny doraźny ratunek.
Pamietaj, że puszka immo jest bardzo głębko i dostęp jest fatalny. Najlepiej położyć sie na plecach pod kierownicą i mieć latarkę.
Karty kodowej samochodu nie posiadam ani żadnej instrukcji,książki.Gdy tylko znajdę chwilę czasu po pracy to wezmę się za poszukiwanie puszki immo.
Puki co bardzo Ci dziękuję.Pewnie sobie pomyślisz"tego dziękuje mam już cały strych"
Gorąco pozdrawia
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem