tak więc zbierasz i kupujesz zadbane autkoalbo kupujesz za 10 tys a te pięć które na początku zaoszczędziłeś i tak do niej szybko włożysz i to Ci gwarantuję heh
![]()
tak więc zbierasz i kupujesz zadbane autkoalbo kupujesz za 10 tys a te pięć które na początku zaoszczędziłeś i tak do niej szybko włożysz i to Ci gwarantuję heh
![]()
wujo ... pochwal się jaki ty masz model felg ... poluję na takie właśnie ...
właśnie zielony, zaczynam zabawę z lakiernictwem ale za mechanike się nie biorę jeśli to 15k to chyba wolę 156 puki co bo jednak 9 tyś a 15 to różnica spora , pytanko, czy te silniki 2.4 JTD to te same, które są montowane w Fiacie Marea? jeśli tak to faktycznie polscy mechanicy są nieudolni, od roku maryśce ojca nie mogą znaleść przyczyny zapalania się świeczki i zmuleniu auta (gaz do dechy i max 70, co ciekawe tylko czasami i tylko gdy auto podskoczy na dołku) nawet w serwisie fiata nie wiedzieli co mu dolega
Tak to te same silniki w całej grupie fiata. I to jedna z najlepszych jednostek wysokoprężnych na rynku motoryzacyjnym z tamtych czasów. A to że mamy paprochów a nie mechaników to jest powszechne. Znajdź lepiej na forum dobrych mechaniorów od makaronów. Albo ASO z dużego miasta, bo w pipidówach to tylko pan henio pod innym szyldem.
ASO wrocław hehe i nie znaleźli, chyba trafuił się taki model, że nie wiadomo co mu dolega ale kopa ten silnik ma, wyprzedza sie ładnie a nie jak oplem astrą 1.6
Aha, to trafiła kosa na kamień....Niestety znam ich, to już lepiej podjedź do Bravo albo na paprotną bodajże
![]()
kurczę ale za 9 tyś 156 to też nie będzie żadna rewelka. Przykro mi to mówic ale za ta kasę poszukaj punciaka w JTD. Będzie tańsze w utrzymaniu i na pewno jak trafisz w miarę dobrze to bedziesz długo bezawaryjnie jeździł
9 tys to kasa na bardzo ładną kappę.
Prawda jest taka ze niska wartosc rynkowa alfy wynika bezposrednio z braku zetelnego serwisu i dbalosci a co za tym idzie pelno zapyzialych egzemplarzy ktore tworza opinie awaryjnych alf. Bo jak chcesz kupic zadbany i nie psujacy sie egzemplarz to niestety musisz wybulic tyle co za porownywalny egzemplarz bmw czy audi. Tak... takie ceny sa np u zachodnich sasiadow za zadbane egzemplarze. A te wszystkie okazje to tak jak np z moim. Koles szukal zbywcy bo jak sie dowiedzial ze czeka go regeneracja turbo za 1000zl, przewody WN za 500, wymiana sterownika gazu za 800, zawiasow za 1500 itd gdzie musisz jeszcze drugie tyle na robote wydac to sie zalamal i sprzedawal. A polowa to byla bledna diagnoza a reszte zrobilem sobie za darmo. Teraz bella mi sie odwdziecza a ja w ramach nagrody dbam zeby kurz sie nie zbieral na silniku i byly ciagle swierze plyny. Cos sie zuzyje to migusiem i pieszczotliwie wymieniam na nowe. Ale wiem gdzie co i jak. A jakbym mial polegac na mechanikach to juz bym dawno kazali mi robic kapitalke silnika i stracilbym kilka razy tyle co za nia dalem. Nie jest latwo w tym zapyzialym kraju wielbicieli "wurs myt kartofeln" serwisowac alfe. Chcesz cos zrobic dobrze to zrub to sam. A jak nie potrafisz to musisz liczyc sie ze sporymi kosztami albo jezdzic do pewnych mechanikow, nie wielu ich jest. No i forumpelno zapyzialych egzemplarzy ktore tworza opinie awaryjnych alf. Bo jak chcesz kupic zadbany i nie psujacy sie egzemplarz to niestety musisz wybulic tyle co za porownywalny egzemplarz bmw czy audi. Tak... takie ceny sa np u zachodnich sasiadow za zadbane egzemplarze. A te wszystkie okazje to tak jak np z moim. Koles szukal zbywcy bo jak sie dowiedzial ze czeka go regeneracja turbo za 1000zl, przewody WN za 500, wymiana sterownika gazu za 800, zawiasow za 1500 itd gdzie musisz jeszcze drugie tyle na robote wydac to sie zalamal i sprzedawal. A polowa to byla bledna diagnoza a reszte zrobilem sobie za darmo. Teraz bella mi sie odwdziecza a ja w ramach nagrody dbam zeby kurz sie nie zbieral na silniku i byly ciagle swierze plyny. Cos sie zuzyje to migusiem i pieszczotliwie wymieniam na nowe. Ale wiem gdzie co i jak. A jakbym mial polegac na mechanikach to juz bym dawno kazali mi robic kapitalke silnika i stracilbym kilka razy tyle co za nia dalem. Nie jest latwo w tym zapyzialym kraju wielbicieli "wurs myt kartofeln" serwisowac alfe. Chcesz cos zrobic dobrze to zrob to sam. A jak nie potrafisz to musisz liczyc sie ze sporymi kosztami albo jezdzic do pewnych mechanikow, a nie wielu ich jest. No i forum
![]()
Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 06-09-2011 o 20:56
czyli alfa to auto dla mechanikaza 15 tyś wolałbym poszukać audi a6 , myslałem też kiedyś o bmw e39 ale dowiedziałem sie, ze kumpla kuzyn to mial ale co wizyta w warsztacie to zostawial po 1,5 tys. i wkoncu sprzedal, ja juz nie wiem co kupic nawet za 15k, co dopiero za 8-9 bo nie chce napewno e36 ani e34 kappa fakt jest ale jakos srednio mi sie podoba
Ostatnio edytowane przez rtc ; 06-09-2011 o 21:29